przez matek07 » 4 lip 2013, o 17:07
Witam otóż mam problem z moim gofrem taki że na gazie jak chce go zapalić to jak załapie odrazu gaśnie , mało tego jak chodzi przez chwile skaczą mu obroty od 200-900 i też potrafi zgasnąć , potem jak go wkręcę na obroty, potrafi stanąć trzymając 2500-3000 tyś obrotów. Lpg jest z gas lambdem brc, już z 10 lat w moim golfie , a przebieg 280 tyś. Czasem walnie też sobie w dolot, naprawdę pierw sporo przeczytałem i szukalem i nic nie pomaga , przepływomierz czyszczony działa brzęczy psztyka , też przewody podciśnienia są ok, jedynie wąż od odmy mam w kiepskim stanie i tu pytanie czy to może mieć jakiś wpływ, cewkę kable ma powymieniane, świece też, sciągałem też blaszki z kabli bo miałem wrażenie że jest przebicie, także ustawiałem zapłonem bo pomału wkęcał się na obroty już naprawdę ne wiem co go boli i proszę o pomoc bo mi sił brak .... Pozdrawiam