Witam! Wiem, że tematów tego typu mnóstwo, tyle, że u mnie rzecz miewa się następująco:
Golf 3, 1.8, 66KW, 1993r. , benzyna + LPG Elpigaz. Silnik jednopunktowy.
Pierwszy problem z obrotami pojawił się jakieś 3 lata temu, stało się to nagle, po prostu po dojeżdżaniu do parkingu, wciskam sprzęgło a tu 3.5 tyś. obrotów.... Sprawa ma się jednak tak, iż obroty nie dolegają mu stale, tzn. "zacinają się". Przykładowo: Jadę jakieś 7km i jest ok po czym nagle czuję, że po zdjęciu nogi z gazu samochód ciągnie sam do przodu a po wciśnięciu sprzęgła obroty nie spadają. Czasem wystarczy jechać dalej i po jakimś czasie samo wszystko wraca do normy, a czasem trzeba zjechać gdzieś na pobocze, zgasić silnik, odczekać jakieś 2 może 3 minuty, odpalić na nowo i jakby ręką odjął, tyle, że po jakimś czasie znów obroty się "zacinają". Dodam, iż na gazie obroty trzyma cały czas na danej ilości, czasem zwiększa w górę nawet do 4, 5tyś, po przełączeniu na benzynę obroty skaczą miedzy 900 a 1500 i to dość szybko.
Co zostało już wymienione?
Pierwsza diagnoza u mechanika wykazała, że to na bank silniczek krokowy. Kupiłem zatem na szrocie używany, także Boscha lecz nie przyniosło to żadnego skutku. To było jakoś jesienią, przyszła zima i z obrotami był spokój, zacinały się dosłownie raz na miesiąc. Przyszło lato i znów kicha....
Znajomy polecił mi, bym rozebrał cały gaźnik aż do kolektora ssącego i przesmarował wszystkie uszczelki silikonem w celu wyeliminowania możliwości łapania lewego powietrza. To także nie przyniosło skutku. Zauważyłem jednak, że do tej czarnej pokrywy gaźnika z tyłu wchodzą jakieś 2 wężyki, z czego jeden jakby miał delikatne nacięcie, czy to może mieć wpływ??
Wczoraj jednak znów była wizyta u mechanika i podłączenie pod komputer, który wykazał czujnik Halla (chyba tak się to pisze hehe). Dziś kupiłem zatem używany cały aparat zapłonowy, jak mnie zapewniano w 100% sprawny. przekładaliśmy go z kolegą, który zna się na tych rzeczach, bo ja niestety jestem zielony:) Ok zatem założyliśmy, lecz i to nie przyniosło żadnego skutku.
Wie ktoś co jeszcze może być przyczyną?? Nie chciałbym wymienić 150 części, bo samochód warty pewnie z 2tyś złotych.... ale z obrotami naprawdę masakra jest i trzeba to zrobić....
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i wypowiedzi:)
Pozdrawiam!