Mam taki problem już jest on od jakiegoś czasu ale dopiero teraz w minusowe temperatury mi on przeszkadza. A mianowicie gdy wsiadam z rana do samochodu przekręcam na zapłon słyszę cykanie, jest to przepustnica która się rusza lecz po naciśnięciu pedału gazu ucicha. Po uruchomieniu silnika od razu traci obroty i gaśnie. Gdy się coraz bardziej nagrzewa to coraz lepsze trzyma obroty. przy temperaturze około 30-40 stopni w górę obroty utrzymują się prawidłowo. Próbowałem już ściągać czujnik temperatury i dalej takie same objawy. Jakieś pomysły? Bo ja już wysiadłem przy tym.
Sonda wszystko ok, była nawet wymieniana bo była uszkodzona, podawała za bogatą mieszankę. A pod komputer podpinałem samochód i nic nie wyskakuje, samochód czysty jak łza.
Sprawdź działanie zespołu przepustnicy ,styki to raz. Dwa spróbuj odpalić z wypiętą wtyczką z czujnika cieczy , zaczynają się zimne dni i problem powraca na forum i daj info co i jak