przyszla zima - nie odpala

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

przyszla zima - nie odpala

Postprzez adams » 4 gru 2011, o 03:21

Witam, może ktos sie spotkał z podobnym problemem, bo już nie mam pojęcia co robić, a wymiana WSZYTSKICH mozliwych czujnikow, kopułki, cewki i komputera w ciemno nie uśmiecha się mi i mojemu portfelowi :(

Moj silnik to 1.6 ABU zagazowany (lecz fiksowal tez przed zalozeniem gazu). Problem polega na tym że jak zaczynają sie mrozy kilka dni pod rząd, samochod rano nie chce odpalać. Odpala ale kręci rozrusznikiem okolo 20-30 sekund i w tym czasie mam pedal gazu w podlodze do deski. Efekt jest podobny jak pierwsze kilkanascie sekund na filmiku ktory znalazlem ktory dotyczy diesla.

http://www.youtube.com/watch?v=3tiKN-dwwzQ

Jak juz odpali i puszcze mu gaz na tyle szybko zeby nie zdazyl wejsc na obroty to albo za chwile gasnie, albo szarpie nim tak jakby chodzil tylko na jednej swiecy. Jak go przytrzymam na obrotach powyzej 2,5 tysiaca przez jakies 5-6 sekund to najpierw rzuca silnikiem a potem obroty ladnie spadaja i praca silnika sie normuje i trzyma okolo 1000-1100 obrotow. Przy temperaturze 40 st obroty spadaja na jakies 850-900 a przy powyzej 70 st obroty sa okolo 800.

Jak już odpali i obroty sie unormuja i po 1-2 minutach go zgasze - mimo ze nie zdazy sie nawet rozgrzac odpala idealnie.

Poza tym (od 5 lat juz tak mam) jak w czasie jazdy (obojetnie czy cieplo czy zimno na dworze) silnik jest rozgrzany do 90 st i przydusze mu gaz do deski np na 4tym biegu, zaczyna przyspieszac potem jest taka jakby dziura (cos jakby sie zalewal) nie puzszcam gazu cisne go dalej , po jakichs paru sekundach odzyskuje sprawnosc i ciagnie ladnie dalej.
Kiedyś mialem podbramkową sytuacje, wyprzedzam, cisnalem go do deski bo z przeciwka sie auto zblizalo, a mojemu golfikowi zachialo sie przydusic ... wtedy sie spocilem troche :zly:

Podobny efekt przy odpalaniu jest jak go przeciagne na obrotach okolo 4-5 tysi wjade na parking i zgasze. Przychodze po pracy po 8 godzinach (obojetnei czy w czasie dnia cieplo czy zimno) i probelem jest prawie identyczny jak rano.

Kiedy na dworze jest zimno ale temperatury nie schodza ponizej zera - po nocy samochod odpala bez gazu na dotkniecie kluczyka (wydaje sie ze niecaly obrot rozrusznika).

Staram sie nie byc rzeźnikiem dla silnika, wiec przelaczam go na gaz dopiero przy okolo 40 st, do 70 st nie wstawiam go na obroty powyzej 2 tysiecy, do deski go nie cisne jak nie ma takiej potrzeby.

Wymienilem sonde lambda, czujnik temperatury, kopulka i palec byly czyszczone, nowe swiece NGK, nowe przewody WN BERU, ale problem nadal jak byl tak pozostal. Zastanawiam sie nad czujnikeim halla (czyli polozenia walu jesli dobrze mysle) ale sie okaze ze znowu to nie to, a kasa pojdzie w bloto. POMOCY bo nie mam sily na niego juz :(

Zeszlej zimy po takich cyrkach z odpalaniem padl mi aku. Podlaczylem sie pod akumulator kolegi i predzej bym rozrusznik zajeździł niż by mi auto odpaliło :( Podpialem go pod komputer, bledow zadnych nie wykazal. Mowie paliwo pewnie zamarzlo. Ale suszarka przez pol godziny na wtryskiwacz nic nie pomogla. Poza tym ze bylo czuc zapach paliwa wiec chyba kurcze paliwo dochodzilo. Po poltorej godzinie zrezygnowany szarpnalem go na lince. Odpalil po jakichs 50-100 metrach na holu. Czyli ze sie jakby zalal ? Wróciłem do domu jakies 4-5 km to wogole nie mial sily. Chodzil jak pijany szarpal i parchal przez pierwsza godzine na benzynie i na gazie. Dopiero na drugi dzien jak sie ciut cieplej na dworzu zrobilo sam wrocil do normy. Wlalem na zime dynksa do zbiornika i co noc przed spaniem schodzilem go odpalic na 15 minut w nocy. Cale lato smigal ale znowu zaczela sie zima i rano sie dzieje to co sie dzieje :( A jak wiadomo mrozow nie ma az takich. Jak zacznie sie -15 - -20 stopni na dworzu to bedzie ruletka. Albo Adam jedzie autobusem albo samochodem do pracy :zdegustowany:

Gaz jest wyregulowany przez dobrych fachowcow wiec to nie to (poza tym problem sie pojawil zanim zalozylem gaz) Ma ktos pomysly ?

Późnawo już jest więc wybaczcie orty skladnie i inne duperele. Pozdro !
Ostatnio edytowano 5 gru 2011, o 17:06 przez adams, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe

przyszla zima - nie odpala

 

Postprzez suchy1979 » 5 gru 2011, o 13:38

Hmm. Piszesz że palec i kopułka były czyszczone. W jaki sposób? śrubokrętem, szczotką drucianą, papierem ściernym? chemicznie? Każde mechaniczne czyszczenie styków kopułki powoduje zmianę odległości pomiędzy stykami palca i kopułki. Za każdym czyszczeniem odległość się zwiększa a co za tym idzie iskra gorzej przeskakuje. U mnie były podobne objawy jak u kolegi. Wymieniłem świece, kable WN i nic. Dopiero wymiana kopułki i palca załatwiły sprawę. Kup sobie Beru lub Boscha, nie kupuj wynalazków. Wymiana jest prosta.
suchy1979
Czytacz
 
Posty: 39
Dołączył(a): 24 paź 2011, o 14:41
Lokalizacja: Cieszyn
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez adams » 5 gru 2011, o 17:06

suchy1979 napisał(a):Piszesz że palec i kopułka były czyszczone. W jaki sposób? śrubokrętem, szczotką drucianą, papierem ściernym? chemicznie?


śrubokrętem na szmatce

suchy1979 dzięki Tobie zauważyłem że napisałem głupote w nazwie firmy przewodów :) nie BARUMy tylko BERU :) Narazie poprawiam błąd w poście, a co do Twojej porady to właśnie od tego zaczne jak wyzdrowieje. Dzieki za odp oby pomocną :) Zobaczymy co sie bedzie dzialo na nowej kopulce, jeśli trafisz to poza punktem pomógł masz sześciopak ode mnie :)
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez DINXON » 9 gru 2011, o 14:40

jedz go pod kompa podloczyc i sprawdz
ja bylem i wyszlo ze sonda lambda walnieta

[ Dodano: 2011-12-09, 13:41 ]
zla miaszanka byla i go zaduszalo
DINXON
Berbeć
 
Posty: 7
Dołączył(a): 17 lis 2011, o 12:02
Lokalizacja: poznań

Postprzez adams » 9 gru 2011, o 23:38

adams napisał(a):Wymienilem sonde lambda


adams napisał(a):Podpialem go pod komputer, bledow zadnych nie wykazal


ale dzieki za zainteresowanie tematem DINXON
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe


- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości