Co może powodować specyficzne "pyrkanie" z wydechu na ciepłym silniku. Problem występuje głównie na LPG, na benzynie tego nie słychać albo jest bardzo małe.
Mapy LPG były sprawdzone i wszystko wygląda ok. Końcowy wydech jest trochę przepalony (trochę jest głośno przy dużych obrotach w kabinie) ale czy to powodowało by to "pyrkanie"?
raczej nie . umnie za każdym razem jak gasiłem auto to przez 15 min wydech strzelał tylko ze umnie od początku do konca był wydech kwasoodporny wiec to normalka
a jeszcze jedno pytanie masz katalizator bo jesli masz i jest on zapchany to wydech bedzie sie nagrzewal i sobie tak pykał
przydało by sie sprawdzić . przy normalnej jeździe ostatni wydech a raczej jego konsówki (przy drożnym katalizatorze) powinny byc tylko ciepłe a spaliny nie powinny parzyć w rękę jak kat jest zapchany to wydech sie mocno nagrzeje a spaliny będą bardzo gorące wtedy najlepiej kata wyciac i sprzedac
W sumie ostatnio jak lekką przytkałem ręką wydech żeby sprawdzić czy nie ma gdzieś nieszczelności bo chodzi trochę głośniej to spaliny na jałowym biegu po chwili parzyły.
Ok dzięki, rzeczywiście przyjrzę się mu bliżej. A zamiast kata sama rura o średnicy wydechu wystarczy? (Ewentualnie zamaskowanie jej w puszcze katalizatora, żeby na przeglądzie nikogo to nie zaciekawiło )