Witam 1,6 ABU '94, wymienione kopułka, palec, czujnik halla, czujnik temperatury w króćcu pomierzony (wydaje się być dobry), świece NGK - sprawdzone, przewody BERU - wymieniane 3-4 lata temu (sprawdzałem w ciemnościach w garażu, ale nigdzie skakającej iskry nie widziałem). Pompa paliwa zmieniana rok temu. W momencie jak jest zimny i nie chce odpalic, ściągałem przewody każdy po kolei i iskra jest.
Tak to wygląda a teraz objaw. Na zimnym silniku (gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej 0 st. ) Kręci rozrusznikiem przez jakieś 25-30 sekund (zabójstwo dla rozrusznika - wiem). W tym czasie noga na pełnym gazie. Po odpaleniu powoli zaskakuje , najpierw jakby palił na jedną świecę po sekundzie na dwie , potem na trzy i na cztery w końcu. Wtedy puszczam nogę z gazu i chodzi równo.
Pytanie brzmi: Czy możliwe jest że to wina złego ustawienia zapłonu? Dodam że jak już odpali oraz na ciepłym silniku odpala od strzała. Czemu posądzam rozrząd. A dlatego że dwa lata temu na wiosnę padła pompa wody, mechanik wymienił pompę i od tego czasu zauważyłem że już nie odpalał tak jak wcześniej ale musiał pokręcić silnikiem jakieś 2 sekundy dłużej. Było lato więc rano WIĘKSZYCH kłopotów z odpalaniem nie było. Ale w zimę zaczęły się właśnie takie chocki klocki. Rok temu autko w ogóle nie chciało mnie wozić do pracy (chyba że 4 godziny wcześniej po północy poszedłem odpalić na 10 minut to rano było ok. Ale pod praca po 8 godzinach postoju ten sam objaw jak rano.
Rok temu zaprowadziłem samochód do tegoż właśnie mechanika co zwykle, i stwierdził po dwóch tygodniach że zapłon ok, czujnik temp ok, świece ok. Tylko mam pytanie, czy jest szansa że kiedyś źle złożył rozrząd (przestawiony o ząbek na pasku może ?) i dlatego bardzo ciężko odpala ? Pytanie numer dwa. Jak mogę na szybko w domowych warunkach (garaż nieogrzewany) sprawdzić czy rozrząd jest dobrze ustawiony?
A może sterownik (ECU) padł ? Po podłączeniu komputera błędów nie wyrzuca, natomiast po odpięciu czujnika temperatury obroty wzrastają do 1000 obr/min. Czy nie powinien wyżej obrotów trzymać gdy nie widzi czujnika temperatury ?
A jeśli chodzi o propozycję odpalenia auta na LPG. Po założeniu LPG nigdy nie udało mi się go odpalić od razu na LPG gdy był zimny. Więc nawet tego nie biore pod uwagę. Poza tym gdy kręci kręci a odpalić nie chce po kilku minutach męczenia rozrusznikiem czuć zapach benzyny więc pewnie się zalewa po jakimś czasie.
Jako ciekawostkę dodam , że przed grzebaniem 2-3 lata temu, autko na wielkim mrozie odpalało od strzała, dosłownie po dwóch obrotach silnikiem już chodził. Ciepły potrzebował kręcić o jakieś niecałe dwa obroty dłużej.
Pomóżcie Koledzy i Koleżanki bo liczyłem że po wymianie halla będzie już dobrze , okazuje się że chyba wywaliłem kasę na halla a objaw jest IDENTYCZNY jak zeszłej zimy.
Wygląda to chaotycznie ale co przyszło do głowy to napisałem a późno jest więc liczę na wyrozumienie. Jadę (a przynajmniej mam taką nadzieję, że jadę) do pracy miłego dnia wszystkim !