Obroty silnika rogrzanego na beznzynie szaleją: a mianowicie latają od 500 do 1500 tak co 15s.
Na gazie obroty silnika są na wysokości 2000 na biegu jałowym! Przepustnica czyszczona, poduszeczka pod przepustnica wymieniona i znowu ten sam problem. Mechanik powiedział mi że jeszcze świece i takie coś z czterema kablami co jest przyczepione tam gdzie wlew oleju ma wpływ na płynna prace silnika... Co Waszym zdaniem jest do wymiany?