Jako, że jestem nowy witam serdecznie!
Posiadam od tygodnia Golfa III 1.6 ABU.
Przez pierwsze 5 dni auto chodziło powiedzmy wzorowo(jeździło... teraz stoi na podwórku
)
Początkowy problem był taki, że niezależnie czy na benzynie czy na LPG długo musiałem kręcić, gdy był zimny. Zmieniłem czujnik temperatury przed wyjazdem do pracy, jednakże silnik był jeszcze ciepły i nie miałem możliwości sprawdzić jak auto się sprawuje. Tak więc przed pójściem do pracy pojechałem się zatankować, jechałem na LPG. Po jakichś 5 km padły 4 mocne strzały z tłumika(na prawdę głośne) po czym auto zgasło i zapalić nie mogłem na żadnym paliwie, dopiero po 5 minutach. Udało mi się doczłapać po benzynę, samochód w ogóle nie miał wolnych obrotów po tych strzałach(podkręciłem linkę gazu, tu już próby tylko na benzynie) i palił bardzo nie równo - chyba tylko 3 cylindry. Na takim nierówno chodzącym silniku dojechałem do domu(benzyna), zostawiłem auto i poszedłem do pracy(w pracy zjeba za godzinne spóźnienie). Na następny dzień próbuję odpalić auto na benzynie - zagadał aż miło, z początku nierówno później już wszystkie cylindry, pochodził może 30 sek. i zgasł. No to jeszcze niczym nie sponurzony kręcę go drugi raz - to samo(chwilę chodzi). I tak kilka razy. Dzisiaj wykręciłem silnik krokowy marki Bosch, chodzi bardzo dobrze, nic się nie zaciera. Odpiąłem akumulator na jakieś pół dnia, później zamontowałem silnik krokowy na zad, podpiąłem akumulator, odpaliłem i to samo...
Podsumowując: silnik krokowy OK, czujnik temperatury cieczy OK(nowy, mierzyłem miernikiem parametry ma w normie). Kable i świece zamówione ale wymienię dopiero jutro po pracy. Jednakże gdyby był problem z kablami/świecami to chodziłby nierówno i zapewne ogólnie do dupy. A ten chodzi równo tylko przez chwilę i gaśnie.
Podczas przygasania próbowałem ratować go naciskając delikatnie gaz, ale to go zaczyna mulić. Zauważyłem również, że gdy samochód już gaśnie(ostatnie pół sekundy pracy silnika pojawia się iskra gdzieś w okolicach cewki i silnik już stoi).
Błagam Was o pomoc bo już nie mam siły do niego. Chcę, aby chodził chociaż na benzynie, jak zadziała to pojadę do gazownika i on juz się resztą zajmie(owymi strzałami).
Pozdrawiam!