przez piotreK55 » 7 lis 2011, o 21:48
Witam! Mam dziwny problem. Zdarzyło mi się to 2-gi raz w ciągu trzech tygodni. Jadę, jadę i nagle ciach-silnik gaśnie, zjeżdżam na poboczę i za nic w świecie nie chce odpalić. Brat holuje mnie do domu, wstawiam autko do garażu i na drugi dzień rano odpala za pierwszym razem. Co może być przyczyną? Podpowiedzcie coś. Silnik 1,6 benzyna (LPG)