Witam.
Niezbyt dawno temu wymieniłem regulator obrotów biegu jałowego na nowy bo stary boscha zdechł.
Jakiś czas temu znowu zaczęły się cyrki z biegiem jałowym i jak się okazało jakiś udział miała w tym klapka ciepłe/zimne powietrze w filtrze którą naprawiłem drucikiem.
Teraz znowu mam problem z jałem. Początkowo myślałem że winny jest temu potencjometr na przepustnicy (kiedyś go mierzyłem i miał zły zakres napięć pracy) ale nie mogłem go odkręcić i dałem sobie spokój.
Regulacja gazu nie pomogła i potem dopiero odkryłem że problem występuje też na benzynie.
Wpadłem na pomysł by sprawdzić silnik krokowy i jest on sprawny (chodzi przód/tył) ale nie ma on sterowania tzn. jak otworze go lub zamknę z zasilacza i wepnę z powrotem wtyczkę, włączę silnik to nic się z nim nie dzieje (a powinien ustawić się w jakiejś pozycji, a tak albo się dławi albo ma obroty 4 tyś. w skrajnych pozycjach).
Na razie ustawiłem sobie ten silnik zasilaczem tak by na gazie miał tak z 800-1000 obrotów, na benzynie to ma tak z 1600 na nagrzanym i koło 1000 na zimnym.
Więc pytanie jest takie co może być przyczyną braku sterowania? Wydaje mi się że tps mimo wszystko jako tako chodzi (obroty lekko pływają więc jest chyba zużyty, jak go wypnę silnik gaśnie). Czy diagnostyka na kompie coś może wykazać?