Witam
Mam Golfa 3 1,6 (75ps w gazie), a problem dotyczy odpalania auta, ale może opisze od początku jak to się stało. Kiedy jechałem po żonę do pracy nie było żadnego problemu z odpalenie auta (złapał za 1 razem), gdy zgasiłem silnik i chciałem go odpalić za 5 minut już nie szło odpalić go z kluczyka (na popych złapał). Nastepnego dnia też nie szło odpalic wiec musiałm go odpalać na popych, ale pewnego razu znów mi złapał z kluczyka tak jakby nigdy nic (po zgaszeniu silnika znow musiałem na popych go brac), co jakis czas zlapie z kluczyka (ale to bardzo zadko). Wymieniłem już świece, kopułke, palec, kable i cewke i dalej nic co mam zrobić, co to może być PROSZĘ O SZYBKĄ POMOC ! Z góry dziękuje za odpowiedz.

a stwierdzenie z tematu że brak napięca na cewce skąd się wzięło? Niewykluczone że to tylko kostka stacyjki nie łączy. Nie gasną czasem kontrolki wszystkie w chwili gdy uruchamiasz rozrusznik?

kontrolki działają poprawnie

ale o co dokładnie chodzi

czy masz na myśli ze kontrolki sie zapalają a rozrusznik nie kreci

czy kontrolki sie zapalają rozrusznik kreci a auto nie odpala

bo jeli to pierwsze to jakis bespiecznik sam rozrusznik lub kostka stacyjki

Koniecznie sprawdź przewody stacyjka - elektromagnes i raczej nie odpalaj na pych. pozdrawiam

wkład stacyjki lub automat rozrusznika!!!