Mój też sam sobie dodaje gazu:) ale obstawiam czujnik położenia przepustnicy, choć mogę się mylić a może krokowy?
Niestety smrodek gazu też posiadam:/ instalacje mam od miesiąca więc na 100% to wina gazownika który niestety sprawdził szczelności i stwierdził że instalacja jest ok.
Rozebrałem u mechanika wtrysk i pod mikserem jest taka uszczelka gumowa która trochę sparciała i jest pęknięta, oczywiście to wina gaziarza bo to On tam majstrował zakładając instalację.
Poszukuję teraz tej właśnie uszczelki i niestety w sklepach jest nie do kupienia, ba nawet w katalogach jej nie mają, na szrotach tylko całe wtryski po 100 mają