Nie mowcie ze sie cofam itp ale potrzebuje rady jak obejsc sonde lambda chodzi o to ze jest ona raczej wadliwa tylko nie moge jej wymienic bo jest od czasow niemca i tak sie zapiekla ze tragedia musialbym pol silnika rozebrac by odkrecic kolektor i na zewnatrz wykrecac a problem rowniez jest ze srubami od wydechu tak samo zapieczone na amen raczej sie ukreca
i chcialbym wiedziec czy mozna jakos oszukac instalacje i zrobic ze sonda jest ok ?
dawke gazu ustawie sobie sam i obroty na parowniku chodzi mi by komputer sie nie mieszal mi do tego.
wiem ze to cofanie do instalacji I generacji ale musze tak zrobic.