Spadł wąż z chłodnicy , zagrzal sie

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Spadł wąż z chłodnicy , zagrzal sie

Postprzez Bolek III » 13 wrz 2009, o 23:05

Witam was.
Chciałem to olać ale niewiem czy nic sie nie uszkodzilo.

Otóz tak : pojechałem w trase 80km od domu , jechałem przez miasto SZCZECIN , no i tak jade i nagle silnik mi troche zaczoł chodzić jak traktor , i świeciła sie na wolnych obrotach kontrolka oleju , jak dawalem gazu to gasła , nie mogłem nigdzie zjechać i jeszcze z ta kontrolką na luzie a potem juz przy 2tyś obr i strasznym rzężeniu z silnika zatrzymałem sie i zgasiłem silnik , temperatura wody na wskażniku pokazywała połowo czyli 90stopni , sprawdziłem stan oleju i było OK w połowie.
No to wsiadłem i próbuje odpalić a tu normalnie jak by aku padł strasznie cięzko mu sie kręci , trzymałem tak troche na rozruszniku i nagle zaczoł szybciej kręcic i odpalił , chodził OK , tylko sie trzęsł troche bardziej niż zawsze i świecił sie olej na wolnychh obotach , temperatura w normnie. Pojechałem 5km myślałem ze sie uspokoi , ale nie więc znów sie zatrzymalem i schylam głowe w dół a tam wąż od chłodnicy sobie wisi , płynu nie było wogóle , załamałem sie .
Tym razem juz nie mogłem odpalic tak cięzko chodzi rozrusznik.
Załatwiłem bańke 5litrów wody , opaske na wąż zalałem układ i odpalam . Odpalił ciężko ale odpalił i od tamtej pory takie rzeczy sie nie dzieją .
Ale wystąpiło kilka rzeczy chyba z tym związanych otóż rano jak odpalam to po odpaleniu jeszcze przez 30sekund świeci sie kontrolka oleju , a jak odpalam na ciepłym to tez przy odpalonym świeci ale przez 15sekund.
Auto normalnie sprawuje sie w trasie itp.
I jeszcze mnie zastanawia czemu mnie w żaden sposób nie poinformowalo że nie ma wody ? Temperatura bylo w połowie , wentylator nie buczał .
A dodam że pokrywa klawiatury była tak gorąca że jak położyłem na nią szmate to zbrązowiała i stwardniała w sekunde.
Coś sie bedzie dziać grubszego czy sprzedawac czy co ?

[ Dodano: 2009-09-13, 23:08 ]
A i potym zdarzeniu mam wrażenie że on sie grzeje ...
Jak jeżdze non stop przez powiedzmy 50km i dam mu do 4tys obr to on zaczyna chodzić tak niewiem na wyższych obrotach na luzie ok 1200.
I Love My Golf ;PP
Bolek III
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 19:07
Lokalizacja: Myślibórz

Spadł wąż z chłodnicy , zagrzal sie

 

Postprzez tomekm » 14 wrz 2009, o 17:25

mam nadzieję ze dolałeś gorącej wody albo odczekałeś jak silnik będzie zimny??
MOJA FUUURKA:)
Avatar użytkownika
tomekm
Czytacz
 
Posty: 22
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 16:52
Lokalizacja: okolice bielska

Postprzez Tomuś » 14 wrz 2009, o 17:43

Hej mam nadzieje że się myle ale byłes bardzo bliski zatarcia silnika, a pond to raczej napewno przytarte są pierścienie. Sprawdzaj stan oleju bo jeśli mam racje to bedzie ci go szybko ubywało. Silnik dostał w dupe i raczej jego stan techniczny sie nieco pogorszył ale moge sie mylić. Co do temperatury jaką wskazywał ci wskaznik to podejrzewam że czujnik nie jest w dobrej kondycji i o ostro oszukuje.
Avatar użytkownika
Tomuś
Badacz tematu
 
Posty: 207
Dołączył(a): 31 sie 2008, o 16:38
Lokalizacja: Jastrzębia

Postprzez Bolek III » 14 wrz 2009, o 22:00

No hej . Wody dolałem letniej takiej ale odczekałem z godzine ponad i dopiero wlałem tą wode.
A tak właśnie mysle że byłem bliski zatarcia bo on ciężko kręcił.
A czy przytarte pierścienie tego niewiem , puszcza dośc mocnego niebieskiego dymka rano i przy odpalaniu ale moc i wszystko jest tak samo , rano strzał i chodzi .

[ Dodano: 2009-09-14, 22:02 ]
Ahaaa a co do czujnika to on chyba nie miał co pokazywać bo woda na niego poprostu nie leciała.
Ale mnie zastanawia czemu mi sie wtedy olej świecił na wolnych obrotach a z biegiem czasu na coraz wyższych obrotach tez sie świecił ?Do tej pory tak od tygodnia czasu zrobiłem 1000km i wszystko chodzi jak narazie.

[ Dodano: 2009-09-14, 22:03 ]
A i bardzo ważna rzecz , czy ten silnik może teraz poproistu stanąć i nic ? Czy jego uszkodzenie bedzie sie pierw jakoś oddzywało ? Na co teraz zwracać uwage ? Bo w listopadzie mam kurs o łącznej wartości 3,500tyś km i sie troche martwie ...
I Love My Golf ;PP
Bolek III
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 19:07
Lokalizacja: Myślibórz

Postprzez pablomed » 15 wrz 2009, o 09:01

Bolek III, nie da się przewidzieć co już się stało i co się może stać , ale silnik został ostro przegrzany. Z kontrolką miałeś rację - woda nie docierała do czujnika bo jej nie było i nie miał co mierzyc oprócz temperatury gazu który był wokół niego. A czujnika poziomu płynu pewnie nie masz lub się zepsuł wczesniej.
Puszcza dymek więc będzie brał olej, musisz zaobserwować ile. Oprócz zapieczonych pierścieni i zniszczonych uszczelniaczy trzonków zaworowych możesz spodziewac się że padnie usczelka pod głowicą. W sumie na razie auto jest niepewne, staraj się przed dlużym wyjazdem jeździć nim jak najwięcej jak ma coś wyjść niech wyjdzie szybko
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Bolek III » 15 wrz 2009, o 10:35

No to troche lipa :/ Planowałem tym autem jeździć do Grudnia bo wtedy bede kupywał nowy . Ciekawe czy do grudnia da rade ..
Ahaa i nowo zaobserwowana rzecz to jak odkręce korek wlewu oleju na odpalonym silniku to z niego tak chlapie że w minute by z 300ml wychlapał .
I ma strasznie brzydki dzwięk silnika , coś tak metlicznie szeleści jak mocno przyśpieszam , wydechu nie słychac wogóle . Dzwięk podczas jazdy przypomina diesela w bdb stanie a na wolnych chodzi OK.
I Love My Golf ;PP
Bolek III
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 19:07
Lokalizacja: Myślibórz

Postprzez Tomuś » 15 wrz 2009, o 11:50

Jeśli chodzi jak diesel to mogą być hydrałliczne popychacze zaworów.Jesli słychac je na zimnym silniku to nic groźnego a jesli na rozgrzanym to gorzej.
Avatar użytkownika
Tomuś
Badacz tematu
 
Posty: 207
Dołączył(a): 31 sie 2008, o 16:38
Lokalizacja: Jastrzębia

Postprzez Bolek III » 15 wrz 2009, o 12:21

Na zimnym nic nie słychać . Dopiero na rozgrzanym coś słychać.
Sprawdziłem tez wode z chlodnicy nie ma w niej oleju , olej jest czarny ale nei ma w nim wody.
Jak odkręciłem korek wlewu płynu chłodzącego i odpaliłem to stan cały czas był taki stan , tj normalnie wlewalo sie do niego z tego małego wężyka, stan na równi z maxem od tygodnia ... Olej sprawdziłem tez nci nie zmalalo przez te 1000km. Może nie bedzie tak źle :D
I Love My Golf ;PP
Bolek III
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 19:07
Lokalizacja: Myślibórz

Postprzez Tomuś » 15 wrz 2009, o 12:49

Może faktycznie nie będzie tak źle. Skoro na zimnym nic nie słychać tylko na ciepłym to może wina oleju, jesli go nie ubywa to wymiana nie zaszkodzi a pewnie pomorze zniwelować dzwięk popychaczy.
Avatar użytkownika
Tomuś
Badacz tematu
 
Posty: 207
Dołączył(a): 31 sie 2008, o 16:38
Lokalizacja: Jastrzębia

Postprzez pablomed » 15 wrz 2009, o 15:29

Bolek III napisał(a):ak chlapie że w minute by z 300ml wychlapał .
chlapie, znaczy bąble powietrza lecą od dołu do zbiorniczka? Jesli tak to już po uszczelce głowicy i do grudnia dojeździsz jeśli zaraz to naprawisz.
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Bolek III » 15 wrz 2009, o 21:25

Nie do zbiorniczka nic żadne bąble nie lecą oczywiście do zbiorniczka płnu chłodzącego.
Chlapie mi olejem jak odkręce korek wlewu OLEJU na odpalonym silniku.
Ogólnie mi sie wydaje że wszystko bd chodzić tylko że ogólnie silnik teraz zamiast zrobić powiedzmy jeszcze 100tyś to zrobi 20:].
A i chyba coś jest z ciśnieniem oleju bo jak ruszam tak czasami że obroty spadną na 500-600 to mi sie olej zaświeca, to chyba ciśnienie nie ?

[ Dodano: 2009-09-17, 13:25 ]
Witam jeździłem golfem ile sie dalo i wyszło mi bardzo źle bo na 1000km jak miałem na bagnecie olej 2 milimetry przed maxem to teraz po tych 1000km mam 5milimetrów poniżej minimum :/:/
Sprawdzałem jeszcze auta na zimnym silniku jak mu sie da troszke wiecej gazu tak do 3tyś to puszcza na niebiesko z rury wydechowej , a na rozgrzanym silniku jak mu depne to kopci mocno na szaro , co to może być ?
A płynu chłodzącego w te 1000km ubyło 0,5litra też strasznie dużo :/.
Czy to bedzie uszczelka ?

[ Dodano: 2009-09-25, 21:56 ]
A jednak to uszczelka pod głowicą ;)
Jednak ją trafiło .
:/
Mechanik oglądnął i węże po odpaleniu bardzo twarde i w dodatku jak odkręcił korek wlewu płynu chłodniczego to jak by ktoś tam słomke wsadził i dmuchał takie bańki sie robiły.
No nic trzeba tak pojeździć dopóki sie nie przegrzewa i mały remoncik :].

A i może wiecie od czego dzisiaj mi wysadziło środkową śrube od przykręcania klawiatury i dużo oleju sie tędy wylało ?
I Love My Golf ;PP
Bolek III
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 15 paź 2008, o 19:07
Lokalizacja: Myślibórz


- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości