To znaczy mam go od listopada, więc z gazem nic nie ruszałem do zeszłego tygodnia, w którym lekko odkreciłem tę srubę. Instalacja nie wiem czy 2giej generacji... gaz jest od 2008 roku, Chyba jest to druga generacja.. zakladany w bielsko-białej
Nic nie jeździłem do gaziarza, nie czyściłem baku, mam hatchbacka 2 drzwiowy, filter powietrza z tego co się orentuje to jest normalny, żadnych beczek od heinekena czy innych cudów
wymieniany miałem czujnik halla bo lubił gasnąć na gazie i dopiero pod odłączeniu i podłaczeniu działał, prawdopodobnie zalewał się olejem, juz jest wszystko ok
Jeszcze mam takie coś, że jadę i obroty lubią skoczyć, tzn spaść np. przy gwałtwonym przyśpieszaniu z 2,5k na 1 i znów wrócić na swoje miejsce i czuć np. takie szarpnięcie.
Generalnie szykuje się na jakąś poważniejszą kontrole tej instalacji z tym filtrem gazu bo podejżewam, że mogło to nie być wymieniane od bardzo dawna
[ Dodano: 2011-04-19, 15:49 ]Znów przejechałem równe 300 km na pełnej butli 38l, czyli spalanie na 100 wyszło ok. 12,6 l ... 100km trasa i 200 miasto. Czy to normalne?
Dziś się bawiłem tym pokrętłem, jak skręciłem sporo to przy dodaniu gazu gasł, jak rozkręciłem to szedł jak burza, ale martwiło mnie, że będzie znów chlał dużo, więc ustawiłem tak, żeby nie mulił od początku i żeby nie gasł... ehh... może mam taką schize z tym, a to jest normalne?
Dodam, że raczej specjalnie ekonomicznie nie jeżdze i krótkie odcinki typu 5km. Może to jest normalne?