Szarpie zaraz po odpaleniu na PB.

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Szarpie zaraz po odpaleniu na PB.

Postprzez BORYSKA » 24 lut 2009, o 00:19

Siemka

Mam problemik z Golfiną. Mianowicie po odpaleniu na benzynie w ogóle nie załącza mu się ssanie i strasznie szarpie silnikiem jakby palił na 3 gary. Gdy przełączę go na LPG problemy ustają, wracam z powrotem na PB i jest już ok. Dzieje się to na zimnym silniku. Czasami wystarczy ostro przygazować po odpaleniu i szarpanie ustaje choć nie zawsze. Nie ma na to reguły... Krokowy wymieniony bo był na 100 procent uszkodzony, paliwo w baku jest, układ dolotowy szczelny, kopułka, świece i kable wymienione nie dalej jak 2 miesiące temu. VAG nie wykazuje żadnych błędów poza zwarciem lambdy do masy po przełączeniu na LPG ale to chyba oczywiste... Co prawda czujnik temp lekko przekłamuje jeśli chodzi o wskazania na desce rozdzielczej ale po podpięciu pod kompa VAG wskazuje temp prawidłowo.

Jak myślicie, co mu dolega? Podejrzewam albo filtr paliwa albo pompę. Ale nie jestem pewien
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Szarpie zaraz po odpaleniu na PB.

 

Postprzez prezesik » 24 lut 2009, o 00:39

po zakupie nowego auta zawsze wymieniamy wszystkie oleje, filtry itp. Zacznij pierw od filtra paliwa.
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez BORYSKA » 24 lut 2009, o 00:48

[ Dodano: 2009-02-24, 18:49 ]
Co myślicie na temat błędu lambdy? Chodzi mi o zwarcie do masy po przełączeniu na LPG. Może nie powinno to mieć miejsca a ja popełniam błąd myśląc że to jest normalne...?
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez Eddie1980 » 24 lut 2009, o 23:31

A jak odstawiasz auto na noc to konczysz jazde na pb czy lpg? Mi sie tak działo zawsze rano. A pewnego razy dojechałem pod dom na pb i rano wszystko ok. Sprawdziłem 2 raz i faktycznie przez to rano szarpao autem i miałem uczucie jakby palił na 3 garki. Sprobuj moze to jest to!
Moj dzien: wstaje rano, właczam neta, sprawdzam czy jestem na liscie 100 najbogatszych polaków, jak mnie nie ma ubieram sie i ide do roboty :)
Eddie1980
Berbeć
 
Posty: 15
Dołączył(a): 6 lip 2008, o 09:36
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez BORYSKA » 25 lut 2009, o 00:41

Eddie1980, zawsze albo prawie zawsze kończę jazdę na LPG. Nie zwróciłem uwagi jak zachowuje się nazajutrz po tym jak jeżdżę na PB. Ale dzięki za podpowiedź, zwrócę na to uwagę :ok:
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez wyrrwas » 25 lut 2009, o 23:19

a ja u siebie zauważyłem ostatnio, że szarpnie mi autem zaraz po przełączeniu na LPG. Nie zawsze ale zdarza się. Auto zawsze odstawiane jest po jeździe na LPG i zawsze odpalane jest na PB, przy 2 tys. obrotów przełącza się na gaz i wtedy następuje szarpnięcie (nie zawsze, ale czasami). Co to może być ? :-(
<i>Whatever you do, do it well.</i>
Avatar użytkownika
wyrrwas
Czytacz
 
Posty: 79
Dołączył(a): 12 wrz 2008, o 11:24
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez pablomed » 25 lut 2009, o 23:48

wyrrwas, musi tak być jeśli ne masz porządnego przełącznika i odpowiednio podłączonego, z opcją nakładania się paliw podczas przełączenia. Czyl zanim zamknie się dopływ benzyny gaz już zaczyna leceć ok 1 sekundy wceśniej, czas ten ustawia sę doświadczalnie. Kup sobie np przełącznik Lecho WRM, tam ustawisz przełączanie przy malejących obrotach które jest lepsze jak przy wzrastających oraz ustawisz odpowiedni czas nakładania się paliw. Koło 6 dych plus podłączenie samodzielne lub u fachowca. W każdym razie z powodu szarpania właśnie tak sobie sam zrobiłem tej kaski nie żałuję, dużo przyjemniej się jeździ, szarpanie przy przełączaniu jest wkurzające
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez wyrrwas » 26 lut 2009, o 11:20

hmm, to w takim razie muszę sprawdzić, pozdr.
<i>Whatever you do, do it well.</i>
Avatar użytkownika
wyrrwas
Czytacz
 
Posty: 79
Dołączył(a): 12 wrz 2008, o 11:24
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Golfik1986 » 26 lut 2009, o 13:23

a co to ma za zwiazek zeby konczyc jazde na pb nikt tak nie robi na sekwencji tesh tak nie zrobisz bo silnik ma odp temp i sie nie przelaczy z powrotem na pb. BORYSKA, mialem cos podobnego w poprzednim aucie widze ze krokusa wymieniles wiec jedno odpada wiec na samym przodzie zaczynaj od filtra paliwa bo to moze byc jego przyczyna. pozniej jesli to nie pomoze pomyslalbym o czyszczeniu przepustnicy
JAK RYCERZE ZAWSZE BRONIMY HONORU {Z}
Avatar użytkownika
Golfik1986
Ekspert
 
Posty: 1325
Dołączył(a): 18 paź 2008, o 20:54
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez BORYSKA » 26 lut 2009, o 17:02

Golfik1986, Kolega doradził mi żebym wymienił lambdę. Niestety nie dałem rady bo była tak zapieczona że niczym nie mogłem jej odkręcić. Ale za to wymieniłem cały układ odpowiedzialny za podawanie mieszanki: zespół wtrysku, przepustnicę wraz z TPS- całość przełożyłem z zapasowego silnika który leży w garażu i czeka na swoją kolej... :spi:
Przełożyłem tak jak było, tj. bez żadnych regulacji TPS i krokowca, żeby mieć pewność że nic nie jest rozregulowane. Oczywiście reset ECU i... odpalił ;-)
Nie szarpie już na zimnym silniku zaraz po odpaleniu, zauważyłem też że nie ma wpływu na to czy kończę jazdę na PB czy LPG.
Ale stało się coś, czego nie umiem sobie wytłumaczyć. Mianowicie po resecie kompa włączyłem silnik żeby się "zaprogramował" na wolnych obrotach. Zero szarpania, czy falujących obrotów. Cały czas samochód był podpięty pod VAGa. Od samego początku VAG pokazywał obroty na poziomie ok 850 RPM. Czy to trochę nie za mało jak na zimny silnik? Wyglądało na to że nie załączyło mu się ssanie. Poprcował tak może przez 5 min po czym zaczęły spadać mu obroty i sam zgasł. Ponowne odpalenie i pracuje normalnie.

Jak myślicie czemu zgasł za pierwszym razem i czemu nie załącza mu się ssanie?
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez Golfik1986 » 26 lut 2009, o 19:08

znow bym obstawial na zle dzialanie krokusa. w wiekszosci problemow ze ssaniem on jest za to odpowiedzialny... a probowales mu podniesc obroty na wyzsze moze to cos da chyba na pompie jest regulacja obrotow bynajmmniej u mnie nie wiem jak u ciebie
JAK RYCERZE ZAWSZE BRONIMY HONORU {Z}
Avatar użytkownika
Golfik1986
Ekspert
 
Posty: 1325
Dołączył(a): 18 paź 2008, o 20:54
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez BORYSKA » 26 lut 2009, o 19:33

Golfik1986, krokowy jest sprawny na bank. A co do regulacji obrotów na biegu jałowym... Z tego co wiem to nie ma ręcznej regulacji- tutaj za wszystko odpowiedzialna jest elektronika
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości