Cześć, mój golf coraz bardziej przypomina już normalne auto, lecz jest z nim jeszcze parę rzeczy, które trzeba zrobić, a nie do końca wiem co może być przyczyną.
1. temperatura cieczy chłodzącej nawet podczas 300km trasy wariuje między 70-90 stopni. Ostatnio wymieniałem czujnik temperatury (nowy) i obudowę termostatu wraz z termostatem (ze szrotu). Czy winą może być termostat? czy można oskarżać inną część? jeśli termostat to jak go wymienić w najmniej inwazyjny sposób?
2. obroty czasami falują, przed wymianą czujnika było to mega udręką, po wymianie przez jakieś 300km było dobrze, teraz znów falują (nie aż tak jak przed wymianą, raz na jakiś czas mu tak odwala), wymieniony silniczek krokowy, cewka, aparat zapłonowy. Jakieś pomysły co jeszcze może powodować falowanie?
3. przy hamowaniu przy większych prędkościach (koło 100) czuć dość mocne wibracje na kierownicy i w ogóle pod nogami, brak ABS, czy to znaczy że tarcze do przetoczenia czy może być cos innego?
4. przy wciśnięciu sprzęgła, obroty nie spadają od razu, lecz najpierw lekko się podnoszą, nie jest tak non stop, lecz przez jakieś 50% trasy, jakieś pomysły?
5. maska ciężko się otwiera, trzeba ją dość mocno szarpnąć do góry...
6. Przypomniało mi się jeszcze, że jak wymieniałem obudowę termostatu, to po spuszczeniu woda była brązowa, a płyn który zawsze lałem był niebieski, czy to normalne ze tak zmienił kolor? co jest przyczyną tego, kamień w układzie, uszczelka pod głowicą czy co innego? ;d Czy po spuszczeniu wody (będę wymieniał nagrzewnicę), muszę lać nową, czy mogę wlać z powrotem tą spuszczoną (dopiero co była całość zalewana nowa, w zeszłym tygodniu)?
7. Ile kosztuje podpiecie auta pod VAG, opłaca się to zrobić, tak po prostu, prewencyjnie?
Z góry dzięki za wszelkie porady/wskazówki