Tempomat w 1,6 ABU

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Tempomat w 1,6 ABU

Postprzez adams » 6 lip 2012, o 16:24

Witam kolejny temat z serii inny niż wszystkie :( Kurde może ja nie doceniam tego że mój golf jest po prostu wyjątkowy i się czepiam niepotrzebnie.

Dla przypomnienia dodam 1.6 ABU '94 dywaniki z przodu gumowe z tylu materiał.

Trochę falowały obroty na LPG, na benzynce było to prawie niezauważalne.
Gazownicy-Fachowcy upierali się że cytuje !! REGULATOR BIEGU JAŁOWEGO DO WYMIANY. Domyśliłem się że mówi po prostu o silniczku krokowym. Jak zapytałem że skoro to silniczek krokowy to dlaczego na benzynie jest dobrze a na gazie obroty spadają do 400 raz na jakiś czas. To była odpowiedź że NA GAZIE JEST BARDZIEJ CZUŁY. Ok... skoro tak to zapłaciłem za wymianę filterka z regulacją i wkurzony mowie dupa trzeba kupić krokowca. Rozebrałem go na części pierwsze (od razu mówię że nie potrzebnie chyba) no i wymieniłem smar na nowy poczyściłem styki i takie tam pierdoły złożyłem wszystko i OK. Ale podczas zdejmowania wtryskiwacza od gazu (chyba to się fachowo mikser LPG nazywa) zauważyłem pękniętą uszczelkę pomiędzy przepustnica a mikserem LPG. Uszczelkę dociąłem nową i teraz pojawiły się dwa problemy. Mianowicie jeden to taki że chyba zalewa się gazem (wnioskuje po tym że skoro była nieszczelność i łapał lewe powietrze a teraz jest szczelnie i już nie łapie tzn że dostaje więcej gazu i się nim zalewa). Efektem tego jest problem z niskimi obrotami większy niż był przed rozbiórką. Tzn teraz niskie obroty spadają do 200 co sekundę góra 2s. Jak zdejmę rurę od filtra powietrza to wtedy dostarczam mu więcej powietrza i ma bardziej ubogą mieszankę i obroty spadają ale już nie tak chamsko bo tak powiedzmy sobie do 500. Stąd wniosek że się "zalewa gazem". Ale pojawił się kurcze drugi gorszy problem, bo teraz pojawił mi się niechciany tempomat o którym mowa w temacie. A mianowicie jak podniosę mu obroty na ponad 3 tysiące to zawiesza się COŚ i nie ma bata żeby je zrzucić do normalnych wartości. Na dodatek jak przuytrzymam go na 3 tys obr / min to samoistnie rosną do kawałek ponad 4 tys. Na postoju to pół biedy, ale kto dodaje gazu na postoju niepotrzebnie ?! ale podczas jazdy pełni funkcję tempomatu. i żeby ten cholerny tempomat wyłączyć muszę albo przełączyć go na benzynę (i wtedy znika jak ręka odjął) albo przydusić go wyższym biegiem i hamulcem. Powiem Wam szczerze że to cholernie niewygodne jak chcesz wyhamować a silnik Twojego golfa jest odmiennego zdania. Co innego na trasie to nawet fajne, ale szkoda że tego się nie da kontrolować !

Pytanie brzmi : jak myślicie czy ten "tempomat" może być skutkiem złej mieszanki gazu i powietrza ? Wiadomo że jak pojadę do gazoli to mi go podepną pod kompa za 50 zł i się wyjaśni, ale jak się wyjaśni że muszę zmienić np krokowy na nowy, to wtedy kolejne 50 zł pójdzie się wietrzyć bo drugi raz mi będą go podpinać po wymianie krokowego. Poza tym diagnoza wymień krokowy a jak nie wyjdzie to przyjedziesz do nas i będziemy dalej myśleć tez mi nie leży za bardzo. Dodam jeszcze, że na benzynce nie faluje w ogóle i chodzi jak zegarek. Przy okazji krokowca zdejmowałem tez przepustnice (wyczyściłem ją mimo że była prawie że lśniąca) i oczywiście zrobiłem adaptację przepustnicy VAG-Comem. O i jeszcze jako ciekawostka czasem ale to na prawdę sporadycznie, zdarzało się że ten "tempomat" pojawiał się nie wiadomo skąd nie wiadomo jak, ale to tylko było czuć że pedał gazu jakby sam się wciskał :) ale nie było to w ogóle uciążliwe bo trwało to jakieś 1-1,5 s i wracał do normy. Teraz do normy sam nie wróci dopóki nie zastosuje któregoś z wyżej wymienionych sposobów (przyduszenie albo przerzucenie na benzynę). Oczywiście jak jadę na benzynce to tego efektu nie ma, przełączę na gaz i "moduł komfortu" się załącza :( i jeszcze jedna uwaga, dzieje się to dopiero jak silnik złapie temperaturę przynajmniej 70-75 stopni.

Nie sądzę żeby to był parownik lub tez centralka gazu czy brudny filterek. Skoro przed rozebraniem krokowca i wymianą uszczelki spod wtryskiwacza (czyt. miksera lpg) tempomatu nie bylo a po tych zabiegach pojawił się to wnioskuje że i parownik i filterek gazu i świece i kopułka i palec rozdzielacza i cewka zapłonowa i nawet homologacja butli od gazu nie maja tu zbyt wiele wspólnego.
Noi ciekawostka, zrobił się bardziej oszczędny, pali mniej a buta ma takiego samego jak miał chyba.Co o tym sądzicie ?
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe

Tempomat w 1,6 ABU

 

Postprzez Kadzik » 6 lip 2012, o 19:50

1) Odnośnie spadających obrotów - wymień mikser LPG z nowymi uszczelkami, i od razu leć na regulacje gazu. Inaczej będzie miał zbyt małą/bogatą mieszankę. Koszt miksera 30zł + regulacja to 60zł max.
2) Odnośnie tempomatu. Miałem podobny problem, wymieniłem chyba wszystko co się da :cenzura: a winny był czujnik położenia przepustnicy - TPS. Wymieniłem cały monowtrysk, i jak ręką odjął. Nie opłaca się wymieniać samego TPS, za dużo roboty z ustawieniem itd. Tylko, że u mnie problem ten był na PB i LPG. Najpierw zrób wymianę miksera i regulacje (najlepiej na analizatorze spalin), jak problem dalej będzie z tempomatem, możesz spróbować wymienić monowtrytsk. Ja swój kupiłem na szrocie za 100zł, z miesięczną gwarancją rozruchową. Polecam i tobie tak zrobić. W razie czego oddasz im część i kasy nie stracisz.
Kadzik
Czytacz
 
Posty: 94
Dołączył(a): 3 gru 2011, o 17:31
Lokalizacja: Radom

Postprzez k-m-r1 » 8 lip 2012, o 12:21

co do TPS-u to podepnij miernik i sprawdzaj czy opór jednakowo zmienia sie na calm zakresie jak dajesz gaz
2 osoba dodaje gazu powoli na zgaszonym i ty lukasz czy nie ma skoków

hmm ja bym Tobie radził zamiast wyadwac koleną kase poczytac o lpg
nie jest to trudny temat
elektroda i google pomogą
za kabelek przewód czy jak tam zapłacisz 30 zł i masz kiedy chcesz podpiąć

u mnie był problem ze spadającymi obrotami a czasem gasł
wyregulowałem sobie sam lpg coprawda stracilem troche prawie cał zbiornik lpg zanim nauczyłem sie
ale teraz auto jest żwawe i pali przyzwoicie nie gasnie nie czuc gazu
nie ważne czy ja smigam czy moja dziewczyna spalanie jest jednakowe i brak problemów

podsumowanie
pierwsze co to regulacja lpg skoro brak problemów z BP ustaw gaz
Polska wersja programu MACH3 cnc---- Makra do palników ,magazynków, THC, OHC---- EKRANY dla firm i producentów maszyn ---- budowa sprzedaż maszyn Plazmy, Elektrodrążarki, Frezarki ,Tokarki, Gietarki, inne maszyny
Avatar użytkownika
k-m-r1
Weteran
 
Posty: 2080
Dołączył(a): 24 sie 2008, o 18:48
Lokalizacja: OOL DW Praszka Wrocław

Postprzez melcu » 8 lip 2012, o 12:33

Witam, też mam golfa III 1.6 ABU i mam problem z falującymi obrotami. I na LPG i na PB . I zainteresowało mnie to, co kolega napisal o "samowciskającym się pedale gazu" . Mam coś podobnego, jak dodam gazu to bedał jakby faluje mi pod nogą. Jest to bardzo delikatne i prawie nie odczuwalne ale jednak występuje.obroty spadają do 400-500 po czym wracaja na miejsce. Nie mam problemu z "tempomatem" jak u kolegi, jak jade wszystko wydaje sie być w porządku - do momentu jak staje na światlach. :hyhy: Powiem szczerze ze malo komfortowe jest jeżdżenie ze świadomością, że zaraz ci silnik zgaśnie . Krokowca zdejmowalem, czyściłem, styki też. Po jego odłaczeniu wolne obroty wstakują na 1200 i falują o ten 1000 w każdą stronę. Nie wiem co te silniki ABU mają narobione ale z tego co czytalem to dosyć pospolity problem .
Prosiłbym o radę jak ktoś ma na to pomysł, i kolegaadams, jak uda Ci się cos z tym zrobic to daj znać, moze mnie też pomoże.

POZDRAWIAM ;-)
Avatar użytkownika
melcu
Czytacz
 
Posty: 56
Dołączył(a): 11 mar 2012, o 02:13
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez adams » 8 lip 2012, o 20:16

melcu napisał(a):Mam coś podobnego, jak dodam gazu to bedał jakby faluje mi pod nogą


masz to samo co ja mialem zanim wymienilem uszczelke pod wtryskiwaczem, tez mialem identyczny objaw

adams napisał(a):czasem ale to na prawdę sporadycznie, zdarzało się że ten "tempomat" pojawiał się nie wiadomo skąd nie wiadomo jak, ale to tylko było czuć że pedał gazu jakby sam się wciskał ale nie było to w ogóle uciążliwe bo trwało to jakieś 1-1,5 s i wracał do normy


Tyle że Ty to trafniej nazwałeś Kolego :-)

melcu napisał(a):I na LPG i na PB


adams napisał(a):Trochę falowały obroty na LPG, na benzynce było to prawie niezauważalne


Teraz na PB mam obroty idealnie równo jak w zegarku, ale czy dlatego że wymieniłem uszczelkę czy dlatego że rozebrałem i przeczyściłem silniczek krokowy to tego nie wiem. Jednak widze że masz identyczny problem jak ja, im dłużej temat wałkuje , czytam Wasze porady itd itd dochodzę do wniosku że skoro dostaje więcej gazu to głupieje i dlatego się obroty zawieszają. Pojadę najpierw na regulację LPG i zobaczę co oni mi wymóżdżą.
k-m-r1 napisał(a):hmm ja bym Tobie radził zamiast wyadwac koleną kase poczytac o lpg
nie jest to trudny temat
elektroda i google pomogą
za kabelek przewód czy jak tam zapłacisz 30 zł i masz kiedy chcesz podpiąć


tylko że trochę się boje żebym nie rozregulował go totalnie bo co trzeba przyznać tym gazownikom że rękę do ustawiania mają dobrą. Tylko mnie wkurzyli że nawet nie chciało się zajrzeć sprawdzić uszczelki skoro problem opisałem jaki występuje. Tylko diagnoza że muszę wydać 500 zł za nowy "regulator biegu jałowego". Ciekawe jak on go zmierzył ?!bo VAG takich głupot mi nie wyświetlił, miernikiem może ... tylko kurcze jak ... ?! jedynie słyszałem (bo patrzeć panu fachowcowi na rękę nie wolno kuźwa :-x ) jak dawał mu po garkach. A jeszcze wracając do regulacji to dzisiaj tankowałem wyjeździłem prawie do minimum gaz bo brakło pod nogą jak dodałem do deski więc oznaka że już końcówa, zrobiłem 317 km i weszło 28 litrów gazu, połowa tych kilometrów to było nakręcone po trasie 22 km do pracy rano, ale po mieście dostawał w palnik, po trasie też prędkość około 120 km/h więc nie jakoś mega oszczędnie a wydaje mi się że spalanie przyzwoite. Boję się że jak sam się wezmę za ustawianie to efekt może być odwrotny niż zamierzony ;) Ryzyk fizyk w przyszłym tygodniu lecę na regulacje a o efektach poinformuje. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły to pisać pisać ... każda sugestia warta uwagi !!
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez melcu » 9 lip 2012, o 14:33

adams, miejmy nadzieje że jest tak jak mówisz . Dziś jade autem do mechanika na zrobienie rozrządu, pompy wody i popychaczy zawodów. Powiem mu, żeby sprawdził też tą podstawe wtrysku to moze wreszcie zaczne jezdzić Golfikiem tak, jak mu nakazano. Bo narazie to tylko stoi . Dzieki za pomoc, poinformuje w tym temacie co było przyczyną jak się dowiem. Wiem ze jest to popularny problem w silnikach 1.6 ABU więc napewno komuś się przyda.

POZDRAWIAM ;-)
Avatar użytkownika
melcu
Czytacz
 
Posty: 56
Dołączył(a): 11 mar 2012, o 02:13
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez adams » 21 lip 2012, o 01:16

Witam dzisiaj udało się wygospodarować w pracy wolne więc pojechałem autkiem do GAZowców tam gdzie była instalacja montowana. Jak dla mnie wielkim minusem jest to że nie można się patrzeć fachowcowi na ręce dlatego wiem tylko tyle ile mi powiedziała Pani która oddawała mi kluczyki i której płaciłem. A więc napisali mi że była przeprowadzona regulacja przepustnicy i regulacja gazu. Autko było tam około 2 godzin ale tak czy inaczej "tempomat" zniknął obroty tez trzyma super na benzynie jak i na gazie. Zobaczymy jak będzie się sprawował za kilka dni, Na razie około 100 km przelatałem i jest cacy. Oby tak dalej. Dzięki wszystkim za sugestie. Pozdro :ok:
Avatar użytkownika
adams
Gaduła
 
Posty: 562
Dołączył(a): 2 cze 2007, o 03:10
Lokalizacja: włocek
Rocznik: 1994
Silnik: ABU
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 5-drzwiowe


- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości