Witam wszystkich.
Dzisiaj podczas wymieniania przewodow w moim Golfie, pekla jedna ze swiec Pekla chyba mniej-wiecej w tym miejscu: swieca. Czesc powyzej czarnej kreski zostala w starym przewodzie(moze na upartego uda sie ja wyjac). I teraz pytania - jak rozwiazac ta sytuacje? Kupic jedna nowa swiece(moze byc jedna inna?)? Komplecik to zawsze pare zlotych w portfelu mniej, a ja raczej nie smierdze groszem Zastanawiam sie czy moze nie zalozyc z powrotem tego starego przewodu - moze bedzie styk i jakos pojdzie...? I czy jezeli bedzie ok, a np podczas jazdy to sie rozlaczy to jaki bedzie tego skutek? Pytanie czy jak nie bedzie styku to czy cos zlego nie stanie sie z silnikiem?
Aa... i jeszcze - przed chwila znalazlem w piwnicy komplet swiec - NGK BKR5EZ. Wydaje mi sie, ze sa uzywane, chociaz jakos bardzo zle nie wygladaja. Wg katalogu NKG nie beda pasowaly, ale moze ktos kiedys probowal?
Pytania pewnie dla czesci z Was banalne, ale wole pytac o proste rzeczy niz potem wydawac dzikie miliony i pluc sobie w brode
Autko - Golf 3 1,4 benzyna + gaz, rocznik 97.
Z gory dziekuje za pomoc