Witam.Dziś w nocy było u mnie -10*C,rano samochód dziwnie odpalił(jakby na 3 gary) po chwili zaczął chodzić normalnie więć to olałem a po powrocie z pracy zaglądam pod maske a tu zonk
Golf rzygnął olejem przez bagnet.Odme mam drożną bo w tamtym tygodniu ją czyśćiłem,ale zauważyłem,że ten cięki wężyk od odpowietrzania pokrywy zaworów był zgięty przy separatorze.Moje pytanie brzmi czy przez to że był on zgięty(mógł zamarznąć w środku)to czy przez to mogło mi wywalić olej,czy przyczyna może leżeć gdzie indziej?