Witam.
Od dłuższego czasu (teraz z większą częstotliwością) podczas jazdy włącza i wyłącza mi się gaz. Najczęściej dzieje się to na 'wybojach' czyli w Polsce prawie wszędzie. Ale zdarzy mu się też wyłączyć przy redukcji z 4 na 3 z 3 na 2..
Około 2 miesięcy temu było to do wytrzymania.. Ale teraz jest tak, ruszam na gazie, przejade 100-200 metrów i słyszę 'pyk' 'pyk' 'pyk' 'pyk' 'pyk'. Bardzo szybko to się robi.
Dodatkowo, czasami gaśnie cały przełącznik. Gasną lampki na przełączniku i wtedy nie słychać juz 'pykania'..
Znajdzie się jakiś mądry na ten problem?
INSTALACJA LOVATO
Pozdrawiam