Witam szanownych forumowiczów.
Problem z jakim się zmagam od kilku dni dotyczy benzyniaka 1.8 75 km. Zrobiłem trasę liczącą ok 80 km. Zajechałem pod dom. Zaparkowałem. Po dwóch godzinach wychodzę do pracy. Robię obchód czy golfa mi nikt nie puknął (parkuję pod chmurką między ludźmi) patrzę a tu plama na wysokości miski olejowej. Zajechałem na randomowy warsztat. Wzięli mnie na szybko na podnośnik i moim oczom ukazał się piękny wyciek oleju na całej długości miski olejowej patrząc od tyłu silnika. Z przodu jak kucniemy niby czysto i na podnośniku od frontowej części miski też sucho. Tak jakby przeciekała w 50 % obwodu. Olej skraplał się i skapywał z pompy wspomagania i z łączenia bloku silnika ze skrzynią biegów (ta taka ostra krawędź skrzyni przy bloku). No właśnie dlaczego skraplał i skapywał? Ponieważ plamy moja Golfina zostawia tylko jeśli zaparkujemy na miejscu a'la podjazd (czyli tam gdzie występuje nachylenie terenu). Po zaparkowaniu tak by przód był wyżej niż tył zostawia plamę, po zaparkowaniu odwrotnie lub na całkiem płaskim terenie nie zostawi ani śladu.
I teraz tak, poszły uszczelniacze na wale? Oba? Czy może uszczelka na misce? Zaznaczę że 6 m-cy temu miałem wymienianą miskę razem z uszczelką. Albo mechanik spaprał montaż. Albo zamiennik miski się odkształcił (chociaż sporo śrub ją trzyma to nie wiem czy to możliwe). Czy o co chodzi?
Zaglądałem pod obudowę rozrządu i jest sucho chociaż nie wiem jak jest niżej. Od spodu jak widziałem ten wyciek to nie wyglądał mi na to że olej zalewał mi okolice uszczelki przybywając skądinąd lecz jak gdyby leciał wprost spod uszczelki bo było go tam sporo i jest nadal. Teraz nie wiem czy ciąg i pęd powietrza rozprowadził mi go z miski na okolice czy może faktycznie uszczelniacz poszedł albo i oba choć "nie wydaje mnie się" by oba poszły.
Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie męczy. Czy olej jest cały czas obecny na wale korbowym w takiej ilości by zostawić srogą plamę, czy jest go tam sporo tylko podczas pracy a potem po ścieknięciu oleju do miski są go tam śladowe ilości?
Jeśli ktoś coś mi może podpowiedzieć to będę wdzięczny. Może nie dozgonnie ale przez jakiś czas na pewno.
P.S. Dzwoniłem do mechanika który rzucił teorię o uszczelniaczu wału i w przyszłym tygodniu dopiero mam do niego jechać.