Witajcie koledzy ( i koleżanki )
Pytanie numer 1: mojemu ojcu w VW POLO 1.0 spaliła się kopułka oraz palec rozdzielacza i autko chwilowo nie chodzi. Nasuwa mi się pytanie: często robię trasy i ogólnie sporo ostatnio jeżdżę więc zależy mi na możliwie bezawaryjnej pracy. Ile lat/kilometrów przy normalnej typowej jeździe wytrzymuje kopułka i palec rozdzielacza? Nie chcę unierouchomenia na trasie. Wymieniłem niedawno cewkę na porządną a także świece na NGK. Po nowym roku zamierzam zrobić też przewody WN.
Pytanie numer 2: mam problemy z jazdą na benzynie. Na gazie 0 jakichkolwiek problemów.
Na benzynie sprawa wygląda tak że : auto stało powiedzmy noc, przychodzę rano odpalam na benzynie bez zająknięcia, ruszam jadę kawałek ( rożnie to bywa, raz 500 m , raz 1 km ) i auto przerywa i jeżeli nie przerzucę na gaz to po prostu zgaśnie. Po tym nie da się uruchomic auta na benzynie. Dopiero po pewnym czasie znowu mozna odpalic i kawalek ujechac. Na pierwszym biegu da radę jechac dosć daleko, na 2 troche mniej itp. Kilka faktów:
-pompa paliwa podaje, dziala, sprawdzana, ( chyba że sie przycina )
-do baku zalałem drogi preparat do czyszczenia wtrysków, niby pomogło na chwilę, albo zbieg okoliczności,
-wymieniłem filtr paliwa - może tam jakaś nieszczelność i się zapowietrza?
Na co stawiacie?