przez Opik » 16 wrz 2012, o 01:21
Licz się z tym że większość ABFów jest już mocno styrana, a na pewno te, które uwzględniasz w swoim budżecie. Więc konieczny będzie remoncik takiego silnika, żeby go niedługo znowu nie wyciągać. Po wymianie tego co potrzeba lecisz do dobrego gaziarza i zakładasz sensowną instalację, z dobrze dobranym osprzętem. I silnik jest praktycznie jak nowy, więc jak wszystko będzie sensownie zrobione to nic się nie powinno dziać. A przynajmniej nie od razu.
Nie wiem jak z wytrzymałością gniazd zaworowych, 8v-ki VWowskie są idiotoodporne i możesz je przerobić na co zechcesz, lpg, cng, kisiel i dalej będą sobie śmigać. Tutaj w razie czego masz tych zaworów dwa razy więcej - dwa razy więcej wydatków w razie "w".
VRka - dźwięk i tutaj co byś z abfem nie zrobił to nie ma startu, jeden z lepszych brzmień silnika ever. Tylko jakoś szalenie wytrzymałe to te silniki nie są, dodatkowo - droższe części, większe ubezpieczenie bo przekraczasz 2.0 i licz się z tym że litr więcej pojemności nie sprawi że ten samochód będzie mało palił. Bo realnie liczyć trzeba 13-16 litrów, w zależności od jazdy.
VRki mają jeszcze to do siebie że jak były butowane to bardzo słabną, sporo jest w necie przypadków gdzie ludzie składali, przerabiali dolot, wydech (pro, nie zestawy z allegro za 50zł), niby miało pęknąć 200 kucy (z 2.8 - 174ps). A tutaj skucha bo one do serii się zbliżały dopiero, albo ledwo co ją przekraczały. I ludzie cieszą się jak robiąc generalkę hamują silnik i okazuje się że trzyma serię nadal.
ABFa można dość łatwo pomodzić tak że VRkę będzie brał. Tylko że VRkę też możemy pomodzić i wtedy już nam się n/a ABF nie popisze za specjalnie.
Określ się jaki masz budżet, bo od razu Ci mówię że z 3 tysiącami to nie masz co startować nawet. I co chcesz z tym silnikiem zrobić, serie zostawić, modzić go, gwałcić go na każdym prostym odcinku czy raz na jakiś czas delektować się zagłówkiem wbitym w potylicę.