Witam.
Ja borykam się z tym samym pytaniem, nie wiem czy zakładać gaz czy tez nie? Czy warto inwestować czy nie? Wszystko zależy od tego ile się jeździ.Ja jeszcze nie mogę sie wypowiadać ile mój golf pali bo mam go od tygodnia a że jest z Niemiec to jeszcze nie jest zarejestrowany
Kalkuluje sobie to różnie. Mam prośbę do tych co gaz już mają by wypowiedzieli się ile faktycznie jest oszczędności na gazie ile golf 1,4 (bo taki mam silnik) pali benzynki i ile więcej gazu. Podejrzewam ze wielu będzie chciało się pochwalić, że mają wspaniałe samochody które bardzo mało palą zarówno gazu jak i benzyny, ale nie o to tu chodzi by się przechwalać. Napiszcie tez troszkę o stylu jazdy bo nie ma co sie oszukiwać, że jak ktoś ma cięższą nogę to będzie wciągał silnik więcej zarówno gazu jak i benzyny.
Osobiście jeśli chodzi o zużycie się silnika z powodu jazdy na gazie to jestem zdania ze nie ma różnicy. Brat ma już drugi samochód z gazownią i nigdy o niego nie dbał nie pieścił ani nic w tym stylu. Tylko zmian oleju tankowanie i jeżdżenie On praktycznie nigdy nie wlewał benzyny odpalał go nawet na gazie nieważne czy to wiosna, lato czy zima i zawsze wszystko było ok nic mu się nie działo, wiec o to czy silnik się rozsypie i czy trzeba remontować bym sie nie martwił. Kumpel ma polówke 1.6 w gazie zjeździł nią całą Polskę w szerz i w zdłóż i nic mu się z silnikiem nie dziło, a trzeba przyznać że swoje kilometry juz zrobił.
Kończąc moją wypowiedź proszę jeszcze raz udzielanie odpowiedzi na pytanie, jakie macie spalania benzyny i gazu?
Pozdrawiam