Witam. Problem mam następujący, silnik 1.4 ABD, czy ciepły czy zimny to odpala od strzału, problem jest jak dodam gazu, zaczyna go zalewać lecz nie zawsze, przeważnie po wyłączeniu LPG. Lecz gdy teraz jest zimniej to jeżdżę tylko na PB i problem nie ustapił. Ogólnie strasznie dużo paliwa idzie na odpalanie samochodu żeby przełączyc na LPG, 1/4 baku na 1,5 miesiąca. Czytałem różne tematy ale już nie mam siły do tego, sprawdziłem rezystancje czujnika temperatury przy temp około 70 stopni na jedym było 160 ohm a na drugim koło 300 ohm, sprawdziłem czy nie ciągnie lewego powietrza. Dzis wymieniłem TPS oraz całe to sterowanie elektroniczne ssania, na poczatku było gorzej niż było ale zrobiłem parę km i ustawił się, zauważyłem że jak przestawiłem TPS to tak jak by było trochę lepiej. Dodam też że w aparacie zapłonowym było urwane mocowanie czujnika halla, i jest przymocowany opaską elastyczną i zaciapany silikonem, jest to możliwe żeby takie problemy były tym spowodowane? aparat mam ale nie mogę znaleść lampy stroboskopowej żeby to ustawić . Mam jeszcze wtrysk w zanadrzu tak że jeśli rano będa problemy to wymienię jeszcze jego.Ma ewentualnie ktoś jeszcze jakiś pomysł ? Silnik po odpaleniu zalewa się ale jak pochodzi tak koło minuty to problem ustępuje.
[ Dodano: 2014-12-11, 15:22 ]
Więc tak, na zimnym silniku teraz chodzi ładnie, zero szarpnięć ani nic a było -5 stopni, problem pojawia się na ciepłym, po przejechaniu ok kilometra zgasiłem go, po chwili odpaliłem i znów zaczął szarpać i dławić się. Możliwe żeby to było sondą lambdą ?