witam,
ile mniej więcej kosztowałoby przywrócenie do życia zatartego silnika (1.8 + lpg), prawdopodobnie zatartego...
(na drodze ekspresowej nagle zapaliła się czerwona kontrolka oleju, silnik zgasł i na luzie jechałem jeszcze dobre kilkaset metrów dziwne stuki. dodam że nie pierwszy raz to się zdarzyło ale... przy dłuższej jeździe z prędkością 140 - 150 zapalała się ta kontrolka, stan oleju na bagnecie wskazywał zero, nawet go na bagnecie nie było ale po kilku minutach spływał i był znowu w normie /olej nigdzie nie cieknie, nie pali itp, jest cały czas w normie/)
opłaca się to remontować czy prościej wymienić silnik?