Panowie, ostatni raz pisze do Was z prosba o pomoc bo poki co wszystkie okazaly sie bezskuteczne. Golf III 1.8 90km + LPG. Problem w skrocie wyglada tak: rano odpala na gazie, chyba ze zgasnie to juz nie ma opcji zeby zapalil znowu. Stopniowo gdy sie nagrzewa zaczynaja mu spadac obroty (na lpg) az do momentu ze auto prawie gasnie, nie reaguje na pedal gazu az w koncu zdycha. Wtedy w miare da sie jezdzic nim na benzynie. Na PB nie odpala rano, czasem mu sie zdarzy ale po chwili gasnie i jest zalany. Nikt nie wie co jest, rozgrzebalo go kilku mechanikow z dupy ktorzy powinni zamknac zaklady i zajac sie sprzedaza butow na rynku. Co jedna wizyta auto chodzilo gorzej az w koncu stanelo na tym ze nie jezdzli wcale. Czy ktos ma jakis pomysl? jakiegos mechanika z Lodzi lub okolic? Ostatnio panowie po ktorych auto zaczelo odpierd*** z obrotami po nagrzaniu stwierdzili ze tylko ustawili zaplon, ciekawe po jakiegos ch*** bo nikt ich o to nie prosil. Mieli zrobic tylko odpalanie auta na benzynie. Czekam na propozycje w miare szybko bo auto jest potrzebne do dojazdow do pracy.
Pozdrawiam