przez wisnia198 » 21 lut 2011, o 21:06
Witam, wiem że temat był już na forum lecz mimo wszystko nie daje mi odpowiedzi... Zatem kolejny raz proszę was pomoc! Samochód użytkuje 3 tygodnie, przez 10 dni kontrolowałem wszystkie płyny, oleje itd... Codziennie wszystko było ok. Powiedzmy że siódmego dnia, płynu w zbiorniku wyrównawczym zero, wlałem ponad litr. Dziś, czyli po około dziesięciu dniach w zbiorniczku znów totalnie pusto. odkręciłem korek, zasyczało i w zbiorniku płynu około 5cm poniżej wskażnika minimum, nie wiem skąd ale trochę wróciło. Z góry wyjaśnię: wycieków nie widać, jedynie przy czujniku na chodnicy bardzo malutki wyciek, węże miękkie, silnik grzeje do 90st i trzyma się średnio 80-90st. Dywniki wewnątrz auta suche, w silniku oleju ani nie ubywa ani nie przybywa. Jest możliwe ze kupiłem auto z zapowietrzoną instalacją i dopiero teraz była potrzebna dolewka? Ja już kurcze wymiękam i nie wiem co myśleć dalej...