Dobra lecimy po kolei.
Poprzedni właściciel prawdopodobnie mnie lekko oszukał z wymianą oleju ^^ samochód jakiś czas temu zaczął klekotać, nie ważne już czy zimny czy rozgrzany, klekocze jak stary diesel.
Jakieś 4 tys. km temu zmieniłem olej i filtr. Nic się nie zmieniło.
Dzisiaj w końcu zabrałem się do roboty, wymieniłem popychacze zaworów (wg informacji wyszukanych między innymi na forum to powinno być przyczyną klekotania) i przy okazji rozrząd. Zgodnie z różnymi instrukcjami skręciłem wszystko, poczekałem ponad pół godziny zanim odpaliłem samochód, klekotał jeszcze gorzej... wg instrukcji która była w opakowaniu z popychaczami trzymałem go 4 minuty na 2-3 tys obrotów po czym puszczałem na 30s na wolne obroty i tak 3-4 razy. Klekotanie wróciło do normy sprzed wymiany popychaczy... szczerze już nie wiem co mam zrobić żeby chodził tak jak powinien...
Ma ktoś jakąś radę dla mnie?