przez Weks » 25 lut 2013, o 14:40
Witam, wczoraj jechałem sobie spokojnie i wszystko cacy, dziś wsiadam i po wyjechaniu z osiedla zaczęło go coś szarpać/dusić tak jakby paliwo się kończyło a było pół baku, jakoś dojechałem z punku A do B (10km) potem po 2h wracając z B do A też przy wyjechaniu z osiedla zaczęło go dusić i mocniej szarpać aż w końcu zgasł, 2-3 razy próbowałem go odpalić i nie dało rady za to w kabinie przy wszystkich oknach zamkniętych bardzo mocno było czuć paliwo, otworzyłem maskę i zobaczyłem wszystko zalane, nie wiem czy paliwem czy czymś innym, nie sprawdzałem, zamknąłem maskę i jakoś odpalił po dojechaniu z powrotem do A otworzyłem maskę i już było wszystko suche, co to może być ? i czy 9/100km przy eko to dużo przy tym silniku ?