koles mnie wyprzedzal dwa razy i nie dal rady... 180 koni w audi a6 ktore z dwoma typami wazy ze 2 tony a moj golf ze mna prawie dwa razy mniej... szedł chwile obok mnie a potem mu odchodzilem, najpierw sie scigalismy tak od 50-60 ja z dwojki do setki dociaglem, potem jakos od 90 do 130(na trojce) tez nie dal rady mnie wziac
mozecie wierzyc lub nie w sumie nie moja sprawa ale lubie helmutem jezdzic bo jakis cwaniak w nowej bmce albo audicy co tatus kupil mysli ze latwo mnie zrobi:P a tu zdziwienie...
co do gti 16V tez bym chcial, w sumie mialem taki kupic ale gorzej znalezc zadbany, w 8 zaworach silnik jest raczej zywotniejszy, nie do zdarcia, a tez mozna go troche przerobic i te 130 kucy wycisniesz:) co w przelozeniu na mase juz czuc, moze to nie ferrari ale tez zaden zawalidroga, jak sie depnie gaz to czuc ze cos rwie do przodu...