Witam,
od pewnego czasu mam następujący problem z moim 1.6 AEA:
jak silnik rozgrzeje się do temp. 90 st. i zatrzymam się np. na światłach czy w korku to potem mam problem z normalnym ruszeniem, tzn. muszę ruszać z ok 2000 obr/min bo inaczej silnik się dusi i szarpie. Problem ten występuje tylko na benzynie, na rozgrzanym silniku i tylko gdy postój na biegu jałowym trwa więcej niż 60s.
Na gazie jest wszystko ok, może poza tym, że wolno opadają obroty po puszczeniu pedału gazu.
A gdy np. po tych 60s postoju najpierw na luzie go przegazuje do 3000obr, to mogę ruszyć normalnie. Aha, i gdy silnik pracuje np na obr. ok 2000 np. na trasie to wszystko jest ok, dopiero jak się wjedzie do miasta to szlag kierowcę trafia
Na moje oko wygląda to tak jakby na biegu jałowym dostawał za bogatą mieszankę, ale lambda oscyluje wokół 1, zapłon ustawiony prawidłowo, obroty biegu jałowego też są prawidłowe.
Układ zapłonowy raczej wykluczam, gdyż na gazie jest wszystko ok, a wiadomo że gaz jest bardziej kapryśny od benzyny.
Czy moglibyście koledzy podpowiedzieć co może być przyczyną tych odchyleń
Może jest jakiś czujnik, z którego komputer od gazu (Bingo M) nie bierze sygnału, a ECU bierze