Witam.Mam mały problem z moim golfikiem...Auto ma 20 lat w tym roku wiec nic dziwnego ze zaczyna szwankować .Od pół roku co miesiąc coś robię i wartość napraw przewyzsza juz jego cene rynkowa...to się nazywa bezinteresowna miłość od pierwszego wejrzenia wyczytałem już na różnych forach że biały dym może być skutkiem walniętej uszczelki pod głowica gdyż płyn chłodniczy ucieka.Dodam że uciekał wcześniej ale chodziło o plastyk który łączył węże chłodnicy(nie pamiętam jak to sie profesjonalnie nazywa),mechanik wymienił tę część i wszystko grało jakiś czas z płynem.Z tego co poczytałem to jeśli byłaby to uszczelka faktycznie biały dym i ubytek płynu chłodniczego miałby miejsce,ale podobno przybywałoby oleju...A widzicie, poziom oleju o dziwo powoli spada...I stąd moja wątpliwość .Podpowiem że samochód mam 3 lata i po roku wymienialem zimeringi bo ciekly i teraz przed zima,czyli dwa lata pozniej znowu. Dodam również że wymontowałem i sprawdzilem przejścia na kablach i świecach(pomimo ze maja kilka miesiecy) i wszystko jest w porządku.Świece nie wygladają ciekawie szczerze mówiąc,są to świece 3 elektrodowe boscha.Nie są nadpalone,popekane,powyginane...kazda wyglada inaczej.mam je teraz przed oczami wiec opisze od zamontowanej od lewej do prawej.Pierwsza delikatnie mokra na gwincie,2 elektrody wraz z izolatorem czarne(suche)-jedna jaśniesza i izolator pod nia biały,w 2 swiecy izolator jest bielutki jak za nowości i elektrody maja normalnu kolor leciutenko przykopcony gwint suchy jak wg mnie powinno być ,dwie pozostałe sa okopcone ale wg mnie w porządku.Dlatego przyznam sie ze zachowalem sie jak mlody i przerw na swiecy nie robilem bo nie wiedzialem jakie wie ktos jakie powinny byc ?
Wiem ze zrobilem straszny wywód ale zasadnicze dwa pytania to
1.Skad biały dym
2.Jakie przerwy na świecach 3 elektrodowych ?
DZIĘKUJE ZA PRZYSZŁE ODPOWIEDZI