Dzisiaj byłam u mechannika żeby sprawdzić co sie dzieje z autkiem, a mianowicie podczas jazdy ma niskie obroty, nie ma "kopa" jak się wciśnie pedał gazu... Na komputerze wykazało że jest błąd czujnika halla. Mechanik po oględzinach doszedł do wniosku że to może być kopułka aparatu zapłonowego, która uderza w ten czujnik.. ale pojawił się kolejny problem- są luzy przy obudowie tego czujnika.. Dodam jeszcze, że odpala bez żadnego problemu za pierwszym razem.
I teraz nie wiem co robić, czy on faktycznie dobrze zdiagnozował usterkę, co muszę wymienić żeby się za bardzo nie spłukać z kasy?