właśnie ja wymieniałem świece jakies 5 tys temu, ale i tal były w bardzo dobrym stanie.. wymieniłem je profilaktycznie tak samo jak kable.. u mnie na benzynie autko chodzi idealnie i po wymianie przewodów równiutko pracuje (co mnie zdziwiło przy 15 letnim autku) dzisiaj zauwazyłem ze jak go odpaliłem na benzynie i od razu przełączyłem na gaz (było ok 0 stopni) to do 3-5 sekund pracował normalnie.. (to na pewno nie jest temperatura silnika bo nawet przy mrozie auto powinno normalnie pracować chociaż do juz dla niego hard core

kolega odpalał escorta bezpośrednio na gazie przy minus 10 minus 15 stopniowym mrozie i jezdził tylko na gazie bez kropli benzyny) )a po kilku sekundach zaczął się dusić.. gdy nie dodaje gazu na biegu jałowym na gazie auto chodzi jak by nie miało ze 2-óch garów.. całe sie trzesie..przejade kilka kilometrów na benzynie i pozniej jak go przełączam na gaz to znow sie dusi.. daje mu kilka "strzałów" (przełączam go podczas jazdy z benzyny na gaz kilkakrotnie) i za którymś razem jest wszystko ok, ale tak nie powinno być.. wydaje mi sie ze dokładnie opisalem problem.. jeśli by ktoś wiedział co to moze być to prosze o odpowiedź..
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-03-27, 13:11 ]i jak tam teraz chodzi autko.. nadal masz to duszenie sie silnika na benzynie..u mnie na razie ucichło na gazie chociaz wczoraj mial lekkie wahanie i juz sam nie wiem co to moze byc...
[ Dodano: 2008-04-07, 17:17 ]a ja odłączyłem swojego od kompa, później spowrotem podpiąłem i jak na razie jest wszystk wporzadku... mamnadzieje ze to komp świrowal a nie jakis czujnik.. 10.04 jade na kontrole do gazownika i zobaczymy co mi powie.. w razie czego dam znac:)