przez bobanPL » 9 sie 2009, o 17:01
Witam,
powracam do tematu bo nie widzę rozwiązania.
W moim golfie jest to samo. Wszystko było ok, właściwie nic przy nim nie grzebałem ( jedynie wentylator chłodnicy i bendiks rozrusznika). Jakiś czas temu zaczęło się lekkie szarpnięcie i stopniowy spadek mocy, później było coraz gorzej aż w końcu moc jest równa prawie zero. Byłem u mechanika to powiedział najpierw, że może rozrząd przeskoczył ale miałem to robione w grudniu także nie powinno. Później powiedział, że to raczej nie rozrząd bo jest napięty pasek jak barania torba. Teraz już nie mam pojęcia co się dzieje. Odpala normalnie - może jakby troszkę dłużej kręcił, później popracuje trochę i ma drgawy aż się wyłącza. Strach nim wyjechać gdziekolwiek bo zaczyna dziwny dźwięk dochodzić (jeszcze wybuchnie czy co). Co mogę sprawdzić sam ? Jest szansa, że to jakiś pierd a nie np głowica czy coś w tym stylu? Pls help