Witajcie!
Miałem problem z falowaniem obrotów na benzynie przy biegu jałowym.
Przeczyściłem silniczek krokowy, cały wtrysk, który rozebrałem na części pierwsze (i kto wie, czy to nie błąd), wyczyściłem ze starego czerwonego silikonu podstawę wtrysku, elementy wtrysku, przepustnicę, mikser od LPG, wszystko poskładałem na klej Reinz.
Wszystko jest OK, wolne obroty są na odpowiednim poziomie, silniczek chodzi równo, lecz przy wciśnięciu pedału gazu do połowy lub na max obroty nie wzrastają, jedynie falują, jakby silnik chciał się zebrać, ale brakowało by mu nafty.
Podpowie ktoś w czym leży problem? Wspomnę, że na LPG jest OK.
W piątek popołudniu zaczynam zabawę od nowa, czyli szukanie przyczyn.
[ Dodano: 2010-09-24, 19:38 ]
No to jest tak:
wolne obroty są, lecz po delikatnym wciśnieciu lekko pedału gazu obroty zawisają na ok. 1400 obr/min - silniczek krokowy wysuwa się na taką odległość i odchyla przepustnicę, wtedy są takie obroty. Po małej przygazówce obroty spadają do normalnych, krokowiec się chowa.
Jezeli obroty są na poziomie 1400 i wysunięty krokowiec, wtedy po dodaniu gazu na max obroty falują, czyli na chwilę przyspiesza i zaraz zmniejsza się dawka paliwa i jest tylko takie BUUU i znów obroty wzrastają i spowrotem BUU - spadają.
Całą akcję oglądałem z pozycji zdjętego filtra powietrza, patrzyłem na dawkowanie paliwa przez wtryskiwacz.
Po odłączeniu wtyczki od krokowca wszystko chodzi jak powinno, czyli są wysokie obroty, na wolnych też ładnie chodzi.
Obecnie tak jeżdżę - bez krokowca.
Wcześniej robiłem restart, potem uruchomiłem silnik aż do włączenia wentylatora - nic nie pomogło.
Podczas czyszczenia krokowca odkręciłem tą plastikową końcówkę z gumką i zakręciłem spowrotem.
Czyżby krokowiec był uwalony??
[ Dodano: 2010-09-26, 00:09 ]
Problem rozwiązany. Wymiana silniczka krokowego od 1.8 pomogła.