munky81 napisał(a):witam!mialem identyczny problem!masz nie dogrzany silnik albo poszla Ci uszcelka pod glowica!jesli pokonujesz male odcinki drogi to nie masz co sie przejmowac!Bo ta kawa z mlekiem zbiera sie bo silnik jest nie dogrzany!Jesli masz na miarce oleju ten osad to znaczy ze do wymiany jest uszcelka pod glowica!!POwodzenia!!
Wczoraj rozkręciłem silnik i odłączyłem odmy. Odma była tak zapchana tym budyniem i czymś w rodzaju sadzy do tego stopnia, że jej przelot zmniejszył się o ponad połowę. A po zdjęciu pokrywy silnika zobaczyłem, że kratka, od powietrza jest cała zapchana (przypalonym budyniem). Wszystko dokładnie wyczyściłem i złożyłem - auto jakby lepiej jeździło
Ale to chyba nie rozwiązuje problemu - w końcu nie wiem co mogło być przyczyną.
Może to być pokonywanie małych odcinków?
Mam jeszcze problem z tym niedogrzanym silnikiem i zapłonem, który po wyłączeniu silnika, zaskakuje dopiero po kilku minutach - to znaczy: na kolejny rozruch potrzebuje trochę czasu około 3 minut
[ Dodano: 2008-04-17, 13:43 ]Wczoraj wymieniłem termostat, ponieważ prawdopodobną usterką był niedogrzany silnik - wczoraj pierwszy raz tak ładnie trzymał mi temperaturę. Przy okazji wymieniłem również kostkę w stacyjce, ponieważ nie zawsze mi łapała
Poniżej są foty, jak wyglądał ten budyń w silniku, oczywiście już wszystko jest oczyszczone