Majstrowałem dzisiaj przy światłach. Zgasiłem silnik otworzyłem maskę. W pewnym momencie z okolicy kolektora dolotowego zaczął dobiegać dziwny dzwięk, jak by coś chrobotało, coś jak jakiś stycznik by sie załączał i wyłączał. i tak co jakiś czas. Co to może być? Czy to silniczek krokowy czy cuś?