Cześć mam trochę nietypowy problem. Dzisiaj pojechałem trochę poszaleć na śniegu i jechałem do odcięcia na 1, 2 i trujce po czy zszedłem na normalne obroty i coś się porobiło bo na wolnych obrotach czyli na sprzęgle obroty mam 2,5 tysiąc i mam mieki i bardzo czuły gaz a jak rozpędze go np do 60 na godzinę to zachowuje się jak by miał tempomat bo utrzymuje stała prędkość bez dodawania gazu. Na biegu obroty są normalne. Miał tak może ktoś?
Gratuluję braku umiejętności, żeby poszaleć na śniegu, nawet nie trzeba dojeżdżać do połowy obrotomierza. Sprawdź linkę gazu i przepustnicę, innej opcji nie ma.
Skrzynia takiego objawu nie daje wiec można powiedzieć "uff" moim zdaniem tak jak już koledzy wyżej napisali będzie to linka od gazu, kup nową ta może trochę pękła i się blokuje.