Jeden problem rozwiązany, nadszedł kolejny tak coby się nie nudzić za bardzo. Golfik na elpidżi śmiga jak wariat, poza czasem przycinającym się krokowym jest książkowo. Ale ! Niestety problem zaczyna się przy PB.
Po wymianie kompa wykasowaliśmy błędy, kilka odpaleń i póki co się nie pojawiły. A sam problem wygląda następująco:
Golf na jałowcu trzyma sobie 800obr., więc jest fajnie. Najgorsze tylko że pyrka sobie niedopalając paliwa (czarne spaliny). Ewidentnie więc go przelewa. Podczas jazdy na PB potrafi szarpać, dodatkowo brakuje mu mocy na benzynie (na LPG problemów nie ma, ciągnie od samego dołu i kręci się jak głupi).
Ma ktoś jakiś fantastyczny pomysł rozwiązania tegoż problemu?
2.0 8v 2E