Witam mam golfa 1.4 kat z 93 r ostatnio jak troszkę postał na mrozie pojawił sie problem z odpalaniem. Najpierw w ogóle nie chciał zaskoczyć tak jak by sie dławił po kilkudziesięciu próbach zapalił. Ale tak jakoś dziwnie pracował obroty poniżej 1000 około 900 na luzie i dziek dławienia sie i podskakuje. Sądziłem ze to może akumulator ale po naładowaniu jest to samo. Problem z odpaleniem nierówna praca silnika poniżej 1000 obrotów a czasem nawet sam gaśnie. Ja podejrzewam że jest problem z kopułką rozdzielacza albo ze świecami a wy co sondzicie ?? Co mam robić ??
Nie chce chińczyka ani koreańczyka ja wole swojego golfika :D:D
Rano na zimnym silniku otwórz maske, ściągnij czujnik temperatury płynu chłodzącego następnie spróbuj odpalić. Jak odpali to czujnik do wymiany jak dalej to samo to przyczyny należy szukać gdzie indziej.
Nie wiem czy to dobra metoda czy zła ale u mnie się sprawdziła. Kontrolka pokazywała cały czas u mnie oko 65 stopni i samochód źle palił z rana. Wymieniłem termostat bo na nagżanym silniku ostrożnie włożyłem termometr do zbiorniczka wyrównawczego i co się okazało ciecz miała 65 stopni. Po wymianie termostatu temperaturka 90 stopni ale dalej nie palił. Postanowiłem sprawdzić czujnik temperatury. Na założonym przewodzie nie palił po zdjęciu przewodu zaczął palić. Nie wiem czym to wytłumaczyć.