wiem, że temat dziwnych stuków był już parę razy poruszany ale przejrzałem tematy i nie bardzo mi to pasowało
a sytuacji wygląda tak:
jakiś czas temu podczas jazdy auto zaczęło tak dziwnie cykać taki delikatny klekot, który słyszalny był mniej więcej dopiero od 3 biegu przy dodawaniu gazu, podczas mocniejszego wciśnięcia to odgłos ten był głośniejszy i w raz ze zwiększaniem obrotów przyspieszał i klekot
teraz odgłos ten występuje już po odpaleniu auta, na luzie na zimnym silniku, w raz z rozgrzewaniem klekot ustaje aż do momentu gdy się ruszy już od 1 biegu przy czym przy lekkim dodawaniu gazu praktycznie tego nie słychać za to przy mocnym już jest to głośniejsze, na biegu wstecznym tego nie słychać no i na luzie nie słychać nawet jak się dodaje gazu.
Wyczytałem, że to mogą być popychacze i sprawdzałem go gazując przez 2 min na 2500 obr ale klekot nie było a pojawia się tylko w trakcie jazdy lub na zimnym silniku na luzie i jakoś to nie pasuje mi do tych popychaczy, dźwięk jest taki jakby jakiś wentylatorek jedną łopatka o coś zahaczał
dodać mogę jeszcze tylko tyle że olej kwalifikuje się do wymiany teraz jest zalany 10W40 i delikatnie czujnik ciśnienia oleju przecieka, czy ktoś ma może pomysł co to może być bo nie chciałbym się w niepotrzebne koszta ładować?