Witam wszystkich, od pewnego czasu mam wielki problem z moim Golfem 2.0 z 93r.
Odpalę samochód pracuje normalnie, przejadę sie kawałek 2-3km i zaczyna sie katastrofa, traci kompletnie moc, bardzo opornie wkręca sie na obroty, a na wolnych strasznie faluje. Po ponownym odpaleniu wszystko wraca do normy na następne 2km. Dodam że mam instalacje LPG i na gazie chodzi super jak przystało na GTI, bez żadnych ubytków mocy. Wymieniłem pompę paliwową, świece, aparat zapłonowy, silnik krokowy czyściłem. I nadal nic. Czy ktoś ma może jakiś pomysł co to może być ? Lub sie spotkał z czym takim ? Liczę na waszą pomoc, z góry dzięki