przez Nosens » 6 sie 2014, o 14:55
Witam. Od pewnego czasu zauważyłem, że przy wysokich obrotach, tak średnio przy 4,5 odczuwam, że samochód jakby blokował się, nagle takie zwolnienie, hmm... trudno to opisać ale jest to takie uczucie hamowania, jakby zwalniał, stopował. Mam silnik 2,0. Dodam, że wcześniej nie było takich problemów, jeszcze w tamym roku miałem odcinek, gdzie udało mi się pyknąć nim 220 i trzymał fason. Miałem pół roku temu wymieniany łańcuch, ogólnie połowa samochodu jest już chyba wymieniona i takie rzeczy... ktoś wie, co to może oznaczać lub co powoduje takie dziwne zjawisko?