Dziwny naciek i nie tylko... proszę o pomoc :(

przez **andzia@@** » 15 wrz 2009, o 20:08

Zacznę może od tego, że zaczął mi szaleć na obrotach, wchodził na wysokie, po czym spadały , że całym telepało, wszystko to działo się na biegu jałowym- zaznaczę, że nie padał deszcz, więc chyba nie powinno być przebicia na przewodach... Kolega flash15 poradził, abym zrobiła reset komputera, tak też uczyniła z pomocą Kuby, któremu korzystając z okazji bardzo dziękuję za pomoc i poświęcony czas. Podczas resetu zauważyłam dziwny wyciek, za poradą Kuby oczyściłam wszystko dokładnie...Dziś zajrzałam jak mi radzono i znów naciek sie pojawił , co to może być

Kolejna sprawa to tego telepania... po resecie dwa dni jeździł pięknie, dziś znów objawy powrócił, z mniejszą siłą co prawda. Czy to są przewody do wymiany, czy jak Kolega vankris podpowiedział czujnik temperatury, czy może silniczek krokowy

Proszę o pomoc. :cry:

Mechanika mam umówionego na jutro, ale... Wasza porada będzie dla mnie cenna.
Z góry dziękuję.
Zdjęcia nacieku :

przez **Golfik1986** » 15 wrz 2009, o 20:13

andzia@@, moze pomysl o czyszczeniu przepustnicy i adaptacji

przez **marcinkoz2910** » 15 wrz 2009, o 20:18

wyciek wygląda na pękniętą obudowę wtrysku lub nieszczelność na śrubie

bo uszczelka raczej nie bo jest niżej

jeśli masz pękniętą obudowę to masz powód wariacji obrotów bo zassysa on lewe powietrze lecz nie koniecznie trzeba by było golfa podłączyć pod kompa VAGa i zobaczyć czy nie posypał się silniczek

przez **gluszek** » 15 wrz 2009, o 20:26

Czujnik odpada...

przez **cementowy_jas** » 15 wrz 2009, o 20:50

czapka wtrysku do wymiany wg mnie - na szrocie groszowe sprawy

przez **K@mil** » 15 wrz 2009, o 22:26

tak jak pisze kolega cementowy_jas, do zmiany obudowa wtrysku... przepuszcza olej sruba z tego co widac...

Golfik1986 napisał(a):moze pomysl o czyszczeniu przepustnicy i adaptacji

jednopunkt nie trzeba czyscic przepustnicy, czysci sie ona sama.

przez **SotoM** » 16 wrz 2009, o 15:35

a olej sie tam dostałe przez tzw odmę skrzyni korbowej. mogą juz być pierścienie podjechane ale standardem winne są uszczelniacze zaworowe w głowicy... obmyj to z wierzchu i jeździj...zbytnio sie nie rzejmuj...

przez **andzia@@** » 20 wrz 2009, o 10:07

Witam, problem leżał w kopułce, palcu, przewodach wszystko to było masakrycznie zużyte, stąd te wariacje na obrotach. A co do nacieku to luzy na śrubach były :zdziwko:

Dzięki wszystkim na pomoc :-)