Witam a więc golf to benzyniak 1,4 silnik abd z 1992 roku.
Ostatnio mi padł i nie chciał zapalić , okazało się że trzeba wymienić czujnik położenia wału ( halla ) dziś założyłem i odpalił na dotyk lecz obroty skakały tak od 600 - 1200 i w końcu gasł. Przy dodaniu gazu na początku się lekko dławi i dopiero przy około 2500 i więcej jest ok.
Ma ktoś pomysł co to może być ? wcześniej nic takiego się nie działo
Rozregulowałem zapłon ? czy może to coś innego ? Z góry dzięki za pomoc