falujące obroty na benzynie i gazie

Wszystkie informacje o silnikach benzynowych.

Moderator: Moderator

falujące obroty na benzynie i gazie

Postprzez grzybek1978 » 12 kwi 2008, o 22:49

mam problem z odpalaniem a potem zaczynają falować obroty na gazie i benzynie. Wymieniłem już przepływomierz powietrza, silniczek krokowy, czujnik hala i nic nadal są problemy
grzybek1978
Berbeć
 
Posty: 4
Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 22:41
Lokalizacja: radom

falujące obroty na benzynie i gazie

 

Re: falujące obroty na benzynie i gazie

Postprzez barrister » 13 kwi 2008, o 15:26

ja tez mam ten problem i kurwica mnie bierze jutro sprawdze jeszcze silnik krokowy jak dojdziesz do tego to napisz bo ja {cenzura} całą sobote i niedziele się pierdole i caly czas buja te obroty, kurwica mnie spali, daj znac co tam działasz
barrister
Czytacz
 
Posty: 50
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 12:00
Lokalizacja: jeżewo

Postprzez grzybek1978 » 13 kwi 2008, o 15:51

krokowca już sprawdzałem i nic dalej to samo ale mi za karzdym razem wywala czujnik hala nawet jak podmieniłem aparat zapłonowy nie moge go wykasować
grzybek1978
Berbeć
 
Posty: 4
Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 22:41
Lokalizacja: radom

Postprzez barrister » 13 kwi 2008, o 16:21

miedzy stykami silnika krokowego 1 i 2 zacisk przewodu musisz miec od 2 do 200 oma opornosci sprawdz rezystecie na 3i 4 przy otwartej przepustnicy powinno byc 0 a przy zamknietej nieskączenie duzo. ja sprawdzałem i własnie na 1i2 się buja.
barrister
Czytacz
 
Posty: 50
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 12:00
Lokalizacja: jeżewo

Postprzez grzybek1978 » 13 kwi 2008, o 17:52

a na zimnym silniku pracuje ci dobrze czy nie bo umnie jest dobrze tylko ciężko pali
grzybek1978
Berbeć
 
Posty: 4
Dołączył(a): 12 kwi 2008, o 22:41
Lokalizacja: radom

Postprzez barrister » 13 kwi 2008, o 19:10

bez znaczenia czy zimny czy ciepły teraz go paliłem i jest dobrze zalerzy jak mu odbije ale jak ci cięzko pali proponowałbym odkręcić metalową rurk od przepustnicy idzie gumowy rozgałężnik i wpada do metalowej rórki wykręć ją odepni od silnika i przeczyść bęzyną tylko uważaj bo jest tam spirala miedziana i pewnie złapał ci tam syfa. dzieje się tak jak walisz małe dystanse i po zimie kiedy silnik jest słabo ogrzany. proponuje ci ściągnąć książke sam naprawiam vw golfa ciekawe porady. zaznaczam ze sam o swojego golfika dbam nie jest to zwykły dupowóz ale widzisz sam zastrajkował ja go wykumam.
barrister
Czytacz
 
Posty: 50
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 12:00
Lokalizacja: jeżewo

Postprzez MysieQ » 13 kwi 2008, o 19:42

Miałem podobne objawy jak Wy, przyczyn niestabilności pracy silnika było parę:
Ustawianie zapłonu zarówno na benzynie jak i na lpg nie pomagało, dokonałe więc następujących czynności:

Wpiąłem autko pod VAG'a, na przekręconym kluczyku zapłonu zrobiłem AutoScan'a, wywaliło błąd czujnika temperatury cieczy który po skanie wymieniłem oraz błąd "czujnika efektu Hali" czyli czujnika Hallotronowego. Wymieniłem czujnik temp. cieczy i na benzynie było już bardzo stabilnie. Czujnika hallotronowego nie wymieniałem ponieważ oczywistą rzeczą jest, że nie pracuje on podczas samego zapłonu tylko w momecie pracy silnika. Dlatego dla pewności odpaliłem silnik, AutoScan jeszcze raz i komunikat no codes faults upewnił mnie w moim przekonaniu.
Pozostawał jeszcze brak stabilności na lpg, jak się okazało silniczek krokowy gazu nie pracował w pełnym zakresie, przycinał się i to była cała przyczyna, w miejsce silniczka założyłem śrubę skrętną i lpg okazał się również stabilny. Po wszystkich operacjach przeczyściłem i dostawiłem jeszcze TPS'a (miałem złe napięcie), podostawiałem obroty i autko śmiga aż miło.
Pozdrawiam.
MysieQ
Czytacz
 
Posty: 70
Dołączył(a): 16 lut 2008, o 19:50
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez barrister » 13 kwi 2008, o 20:00

dzieki za info masz dobre doswiadczenia jutro krokowy poniewaz na opornosci nie wychodzi za dobrze ale pod uwagę biore również czujnik cieczy, takie wypowiedzi na forum doceniam koles pisze rzeczowo i na temat pozdro ziom
barrister
Czytacz
 
Posty: 50
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 12:00
Lokalizacja: jeżewo

Postprzez przemo » 13 kwi 2008, o 21:22

MysieQ A ILE DAłEś ZA CZUJNIK hALLA?
Był Golf 3 GT 1.8ABS
Obecnie Seat Leon Top Sport 1.9TDI ARL 150PS
przemo
Badacz tematu
 
Posty: 173
Dołączył(a): 28 lut 2008, o 01:44
Lokalizacja: DBA

Postprzez MysieQ » 13 kwi 2008, o 22:27

przemo, wczytaj się dobrze, hallotronowego nie wymieniałem, u mnie jest ok. Jeżeli masz możliwość zdiagnozowania autka pod VAG'iem to sam sprawdź pewien myk - na uruchomionym silniku błędu halla nie będzie (chyba, że rzeczywiście coś z czujnikiem nie tak), natomiast na samym przekręconym kluczyku na zapłon błąd czujnika halla będzie zawsze się pojawiał. U mnie na silniku zapalonym zrobiłem AutoScana i błędu czujnika nie pokazało więc jest jak należy :) A tak na marginesie nie omieszkałem się w motoryzacyjnym spytać o czujnik halla dlatego napiszę na forum, do mojego 1.8 ABS pokazali mi 2 rodzaje, jeden miał wsuwki, drugi natomiast był zakończony kabelkami. Zależnie od typu ten z kabelkami jest tanszy i kosztuje coś koło 120zł a ten na wsuwki-oryginalny-koło 200zł.

Barrister - dzięki za dobre słowa, sprawdzanie krokowego miernikiem elektronicznym dokonujesz mierząc napięcie (polecam literaturę "Kody usterek - wszystko o diagnozowaniu aut"), najlepszym rozwiązaniem jednak było by podpięcie pod oscyloskop gdyż sygnał na zaciskach silnika szybko się zmienia i jest wytwarzany podczas wzbudzenia uzwojeń silnika dlatego miernik jest mniej dokładny i niektórych szybkich impulsów nie odczyta jak trzeba.

Co do czujnika cieczy to bardzo prosto opisałem Wam w odpowiedz na forum, nie opisałem konkretniej całego procesu, a sprawa wyglądała tak, że czujnik uszkodzony nie podawał prawidłowych wartości do ECU, a ECU przechodził w nastawy awaryjne (wartości stałe zapisane w ECU) i cuda się działy. Wymiana czujnika uspokoiła obroty, wszystko zaczęło śmigać jak trzeba.

Jeżeli chodzi jeszcze o poradę dot. krokowego to poproś kogoś aby zasiadł do autka i włączył Ci zapłon, wtedy nachyl głowę do krokowego i patrz jak się zachowuje, po przekręceniu kluczyka do zapłonu, zbijak (taki młoteczek ze sprężynką) powinien oprzeć się o wahadło przepustnicy. To jest moment w którym delikatnie odchyla przepustnicę i autko chodzi na ssaniu. I w tym momencie po zapaleniu silnika czujnik temp. cieczy daje sygnał przypuśćmy o wystarczająco wysokiej temperaturze silnika i ECU wysterowuje krokowy aby odchylił się od wahadła przepustnicy. Ten moment to zejście z obrotów ssania na jałowe, przepustnica się całkiem domyka, wtryskiwacz dawkuje paliwo na śmigiełka przepustnicy i paliwo tylko przez dziurkę w śmigiełku przepustnicy dostaje się poniżej do komory co pozwala na uzyskanie wolnych obrotów. Dlatego czujnik temp. cieczy też jest tak ważnym elementem i myślę, że należ go wziąć pod uwagę. Jeżeli będzie on uszkodzony to ECU może nie odpuszczać poprawnie krokowego i autko będzie miało wysokie obroty. Oczywiście analogicznie jeżeli krokowy będzie się zacinał, to obroty będą falować (nieskuteczne próby zejścia do wolnych obrotów). Jednym słowem mogą dziać się cuda.
Z tego co dobrze kojarze to po przekręceniu kluczyka na zapłon silnik korkowy dociśnie do wahadała przepustnicy i po wyłączeniu zapłonu w takiej pozycji zostanie. Dopiero uruchomienie silnika i impuls wysterowania z ECU da jakiś rezultat na działanie krokowego. Warto sprawdzić zachowanie korkowego, tu nie ma niczego ukrytego i można poobserwować :)

Pozdrawiam.
MysieQ
Czytacz
 
Posty: 70
Dołączył(a): 16 lut 2008, o 19:50
Lokalizacja: Sandomierz

Postprzez przemo » 14 kwi 2008, o 16:20

podpinalem swojego pod kompa i mi wyszło czujnik halla ale na zapłonie tylko sprawdzałem na odpalonym nie i mi wychodziło czujnik halla brak obrotów silnika a drugi to był sonda lambda ale to tylko bład sporadyczny zwarcie do masy i sie wykasował a wezne potem go podłącze na odpalonym silniku.
Był Golf 3 GT 1.8ABS
Obecnie Seat Leon Top Sport 1.9TDI ARL 150PS
przemo
Badacz tematu
 
Posty: 173
Dołączył(a): 28 lut 2008, o 01:44
Lokalizacja: DBA

Postprzez barrister » 14 kwi 2008, o 19:12

mam nadzieję ze znalazłem przyczynę, przy okazji falowania obrotami wyczyśćiłem układy olejowe elektryczne no i całą konserwację silnika po zimie. MysieQ doradziłeś mam nadzieje dobrze otórz falujące obroty pokazały sie gdy dopinałem wszystkie wtyczki kiedy izolowałem wszystkie przewody. otórz wypiołem wtyczkę czujnika temperatury cieczy i okazała sie zaśnierzała na wtyczkach, przeczysciłem wtyczki i elegancko puka. silnik pracował 2.5 h na jałowym no i zero bujania obrotami. w książce opisane jest to i MysiekQ miał rację.

jutro jade w trase więc zobacze czy wszystko gra a teraz ide umyć ręce i kłade się z nadzieją ze jutro znów mój motor będzie chciał żyć trzy dni charówy ale okres zimowy zakączyłem bynajmniej kapitalnym przeglądem zewnętrznych cześci silnika. pozdrawiam.
barrister
Czytacz
 
Posty: 50
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 12:00
Lokalizacja: jeżewo


- - -



Powrót do Silniki benzynowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości