Witam
Mam problem z autem, gdy już się nagrzeje przy dojeżdżaniu do skrzyżowań, po wciśnięciu sprzęgła "wariują" obroty. Spadają do minimum, a następnie wracają do normy, czasami prawie chce zgasnąć. Po następnym wciśnięciu sprzęgła nic się nie dzieje, jak gdyby nigdy nic. Czasami normalnie pracuje obrotomierz, a czasami właśnie szaleją te obroty. Na ponownym skrzyżowaniu jest ok, a po chwili na kolejnym znowu spadają obroty aż podświetlają się kontrolki ładowania i silnika. Zgodnie z zaleceniem mechanika wymieniłem przepustnicę, która była zaadaptowana, sondę lambdę, kable świece i cewkę zapłonową.
Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Proszę o pomoc